po pięknym i słonecznym łikędzie tradycyjnie zadam zagadkę:
dokąd pojechałem na sobotnią wycieczkę?

że tak nawiążę do Rubeusowej zagadki z okolic Tłomackiego...
niebieski zna się na faunie fontann podwarszawskich rezydencji.
w nagrodę może mógłby jaką zagadkę zadać ;-)
Mamy rozumieć, że pojechałeś poza Warszawę?
OdpowiedzUsuńtak to rozumcież :-)
OdpowiedzUsuńw Otwocku pewnie się spacerowało...
OdpowiedzUsuńWielki ten Otwock że aż strach.
OdpowiedzUsuńyhy.
OdpowiedzUsuń