sobota, 9 października 2010
1179 Fryderyk Barbarossa próbuje wykupić prywatny wagon w jednym ze składów II linii metra.
To jeszcze tradycyjna poranna łatwizna ode mnie. Gdzie ta rzeźba się znajduje?
Er, wytrawny ornitolog, od razu rozpoznał ptactwo i z tego tytułu otrzymuje piosenkę wesołą, optymistyczną i pełną pozytywnych wibracji na weekend.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńna Drewnianej (gałęzi?)
OdpowiedzUsuńSowa poszła do szkoły. Mnie ciekawi, kto ją wyrzeźbił, bo nigdy takiej informacji nie znalazłem.
OdpowiedzUsuńto proste:
OdpowiedzUsuńjeśli jest przedwojenna, Zygmunt Otto.
jeśli powojenna, Jerzy Jarnuszkiewicz.
;-)
A jeżeli nówka, to Renes albo Biskupski.
OdpowiedzUsuńEr - tak, oczywiście to tam.
Toż to moja alma mater. Z internetów i z tego co pamiętam, szkoła jeszcze przed wojną była nazywana 'szkołą pod sową'. A, i kiedyś miała lepszy, ciemniejszy kolor, ale postanowili ją odnowić.
OdpowiedzUsuńLuzik, przybrudzi się.
OdpowiedzUsuń