sobota, 9 października 2010

1179 Fryderyk Barbarossa próbuje wykupić prywatny wagon w jednym ze składów II linii metra.


To jeszcze tradycyjna poranna łatwizna ode mnie. Gdzie ta rzeźba się znajduje?

Er, wytrawny ornitolog, od razu rozpoznał ptactwo i z tego tytułu otrzymuje piosenkę wesołą, optymistyczną i pełną pozytywnych wibracji na weekend.

7 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sowa poszła do szkoły. Mnie ciekawi, kto ją wyrzeźbił, bo nigdy takiej informacji nie znalazłem.

    OdpowiedzUsuń
  3. to proste:
    jeśli jest przedwojenna, Zygmunt Otto.
    jeśli powojenna, Jerzy Jarnuszkiewicz.
    ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. A jeżeli nówka, to Renes albo Biskupski.

    Er - tak, oczywiście to tam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Toż to moja alma mater. Z internetów i z tego co pamiętam, szkoła jeszcze przed wojną była nazywana 'szkołą pod sową'. A, i kiedyś miała lepszy, ciemniejszy kolor, ale postanowili ją odnowić.

    OdpowiedzUsuń