pozytywna energia, która przepełniła mnie dzięki nagrodzie za zagadkę nr 1179, spowodowała, że wybiegłem w sobotni poranek z domu bez płaszcza. biegłem długo przed siebie, a łzy (szczęścia) zalewały moje oczy. dlatego nie wiem, dokąd dotarłem...
zatrzymał mnie dopiero ten dziwny widok. kto pomoże zidentyfikować owo miejsce?
nu, a tiepier (23.14)?
Hrabia Piotr pomógł. w podzięce, zaśpiewa mu znana kapela weselna.
(niniejszym obchodzę mały jubileusz - setne zdjęcie zamieszczone w "Warszawskich zagadkach". gratulacje i kondolencje proszę przesyłać na poste restante Berdyczów 1)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Niestety, też nie wiem, dokąd dobiegłeś, gdyż w euforii tak wykadrowałeś zdjęcie, że nie ma na nim nic, co mógłbym rozpoznać.
OdpowiedzUsuńWyobrażam sobie, jak prowadzisz oddzielny zeszycik, w którym notujesz każde wysłane zdjęcie, kto odgadł Twoje zagadki, czyje zagadki Ty odgadłeś, siadasz z ołówkiem w ręku i podsumowujesz, podsumowujesz, podsumowujesz...
Wysłałbym Ci list z gratulacjami/kondolencjami, ale nie wiem, czy Poczta Polska dostarczy Ci go na 1 XI, czy może raczej w okolicy Świąt Bożego Narodzenia.
niestety... nie mam takiego zeszyciku...
OdpowiedzUsuńjuż chyba się nie odtworzy wszelkich statystyk.
a to nawet nie jest setna zagadka, a setne zdjęcie.
teraz, poniewczasie, myślę, że powinienem nazywać zdjęcia w ten sposób: 100.1186
;-)
Domniemywując, że może chodzić o Lipków, poszedłem w odwiedziny do wujka Gógla. Wpisałem "Lipków", a tam głównie Święta Lipka i... Romuald Lipko.
OdpowiedzUsuńCzy to jest Lipków? Dobiegłbyś tam targany wielkimi pozytywnymi uczuciami?
to nie Lipków. targnęło mnie w trochę inną stronę.
OdpowiedzUsuńCzyżbym teraz ujrzał Radziejowice?
OdpowiedzUsuńach, więc to tam!?
OdpowiedzUsuń"Get back" to chyba znaczy "Wróć do mnie"?
OdpowiedzUsuńe?
OdpowiedzUsuńo ile całość nie brzmi "get back to where you once belonged"...