poniedziałek, 11 października 2010

Zagadka 1190 Podwarszawska



Gdzie to ?

Hrabia_Piotr nie tylko wiedział gdzie, ale również kto to zaprojektował. I za wskazanie książki również dziękuję :-)

11 komentarzy:

  1. Jest to połączenie Natolina, Łazienek, Jabłonny i Królikarni, znajdujące się między dwiema wsiami: Powsinem i Bielawą. Budynek zaprojektował Andrzej Grzybowski (który się tym jeszcze chwali). Tutaj http://tnij.org/ik7d album z fotografiami jego twórczości. Uwaga, tylko dla ludzi o stalowych nerwach!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piotrze, przypomnę Ci coś:

    fotoforum.gazeta.pl/72,2,746,76543118,76544976.html

    fotoforum.gazeta.pl/72,2,746,76543118,76550644.html


    akurat pan Grzybowski jest osobą, która wie, co robi ( czy jego klienci też, to inna sprawa) w swoim fachu. i jest jednym z niewielu w tym kraju specjalistów od klasycznej / klasycyzującej architektury, o niesamowitej jak na samouka (sic!) wiedzy.
    tyczy się to zwłaszcza wnętrz. afaik, był głównym macherem od wystroju odbudowywanego Zamku Królewskiego.

    nie jest to mój ulubiony styl, ale moim zdaniem, zbyt szybko i zbyt bezrefleksyjnie potępia się wszelkie próby budowania w
    klasycznych formach. niezależnie od tego, ile tych prób było absolutnie nieporadnych ;-)
    ale to temat na dłuższą dyskusję.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piotrze - się zgadza. Terytorialnie 'pałac' jest w Bielawie. Ogrody leżą częściowo w Powsinie.
    W najbliższym czasie (powiedzmy że na początku listopada) pojawi się to to na moim blogu - tylko zrobię bardziej aktualne zdjęcia - bo to jest sprzed 4-lat.

    Nie krytykuję samego dzieła, ale okoliczności jego powstania są, że tak powiem mocno wątpliwej natury - ale o tym w moim wpisie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak już tak, Erze, to daj cały wątek, a nie dwie wypowiedzi wyrwane z kontekstu:
    http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,746,76543118,76550644,0,2.html?v=2

    Wciąż uważam, że jedyne, co go ratuje, to fakt, że stoi na uboczu i mało kto go widzi.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piotrze - z tym 'mało kto' się zmieni :-) jak dam na bloga, to się więcej ludzi dowie i ruszą oglądać, a jeszcze skrzynkę geocachingową z widokiem na łazienki-bis mam zamiar założyć.

    OdpowiedzUsuń
  6. "Wciąż uważam, że jedyne, co go ratuje, to fakt, że stoi na uboczu i mało kto go widzi."

    chętnie posłucham uzasadnienia.

    OdpowiedzUsuń
  7. to może w niedzielę Piotra odpytamy :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chciałam zauważyć,że historia zna większe koszmarki. Na tle współczesnej twórczości... ten przynajmniej trzyma fason. Kopiuje, ale z głową.

    OdpowiedzUsuń
  9. czasem lepsze kopiowanie, niż oryginalność wyssana z...
    ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. zajrzałem do książki pokazanej przez Piotra. I powiem tak - facet odwalił naprawdę kupę ciekawych projektów historyzujących. Kilka w okolicy Warszawy. I nawiązanie do okresu nie ogranicza się tylko do szaty zewnętrznej, ale i wnętrz budowli.

    OdpowiedzUsuń
  11. anyways, do fragmentu pokazanago na zdjęciu absolutnie nie ma się jak przyczepić :-)

    OdpowiedzUsuń