Oto pierwsza zagadka z Gógiel Stritwiu. Czemu? Po pierwsze dlatego, że zabierałem się do zadania tej zagadki już od jakiegoś czasu, ale nigdy mi nie było tam po drodze (a nie chciałem, by ktoś mnie ubiegł ;) A po drugie - mój aparat nie jest aż tak szerokokątny, aby zmieścić całego tego kolosa w jednym kadrze. Po trzecie - chciałem wypróbować.
PS. Mam nadzieję, że Arcygógiel mnie nie ścignie za to :)
Roody102 dostaje pomp... dobre i złe czasy.