Mnie najłatwiej złapać między wtorkiem a czwartkiem(w piątki czasem wyjeżdżam, w poniedziałki odsypiam). Godziny 19-23. Lokalizacja najlepiej blisko metra, a w każdym razie w odległości pieszej od stacji. Tym razem nie mam pomysłu na miejsce, w każdym razie najlepiej byłoby możliwie dla niepalących i z czymś do jedzenia.
Er, to cudownie że nie musimy wszyscy naraz wchodzić, tylko tam jest pełno ludzi i bywa problematycznie nawet, jeśli wchodzą pojedynczo (tak samo bywa w Powiślu, zresztą).
Inne propozycje też rzucajcie, byle by nie śmierdziało papierosami.
A co do mailowego umówienia się - jestem za. Ojciec Założyciel ma adresy wszystkich uczestników, z tego co rozumiem.
O cholera, myślicie, że służby już rozpracowują naszą organizację?
Czyżbyśmy sfotografowali o jeden urząd za dużo?
Co do lokalizacji - Dla mnie może być i herbaciarnia "Serenissima" na Chmielnej - nie jest dla mnie wadą bral alkoholu tamże. A mają pokaźną bibliotekę z dziaem Varsaviana. I nie ma palenia.
Ja jestem elastyczny dniami, choć optowałbym za spotkaniem już nawet od 18:00, żeby koło 22 z groszami się ulatniać. A co do miejsca, raczej obojętne, choć wolałbym piwne. Ale jako że jestem w piwnej mniejszości, to się dostosuję, w końcu nawalić się mogę do niepprzzzzyyttttomnmnnoścccci u ssssibbbeeeebeiebe wwwdodmddududuuooommu.
Piotrze i Ty się jeszcze zastanawiasz? A kto pstryknął pewną rezydencję na Zawrat? W sprawie parametrów spotkania się nie wypowiadam, bo planowałam zakraść się incognito i... Jeszcze nie wiem co :)
Piątek najbliższy u mnie toże niet, więc następny jak najbałdziej. Ale nie wiem, co na to reszta, bo np Lavinka mówiła, że jej nie pasi okres pt-pon. Ja jestem dyspozycyjny w przyszłym tygodniu od 18 codziennie.
Byłem dziś w działającym od roku lokalu na Foksal - to przed samym pałacykiem po lewej stronie. Coś w stylu "Szwejka" czy "Kompanii piwnej" tylko takie niby Lwowsko-kresowe. Duża sala dla niepalących.
Menu i info tutaj
http://www.kamandalwowska.pl/
Ja piłem tylko piwo i jadłem deskę serów, więc nie wiem jak potrawy na ciepło.
Biorąc pod uwagę menu, jadalny jest chyba tylko rosół i szarlotka (oraz inne desery) ;) W każdym razie w grę u mnie nie wchodzi piątek bo wyjeżdżam na Jurę rowerowo.
1. Blog został stworzony w celu miłego spędzenia wolnego czasu - postarajmy się, by ten czas był rzeczywiście przyjemny.
2. Blog jest otwarty dla wszystkich chętnych, którzy chcą go współtworzyć. Proszę pisać na: fenomenwarszawy (małpa) gmail (kropka) com. Szczególnie mile widziane są osoby, które juz dały się poznać w internecie jako miłośnicy Warszawy i warszawskich zagadek.
2. Zagadki mogą być fotograficzne typu "gdzie to jest", ale też np. "skąd to zostało zrobione", "co tu się nie zgadza" itp itd, jak również mogą tez być niefotograficzne. Wszystko zależy od Waszej fantazji. Odpowiedni poziom trudności zagadek wyjdzie "w praniu".
3. Nie ma zasady "kto odgadł poprzednią, ten daje następną". Następną może dać kazdy, kto akurat ma dobry pomysł.
4. Nie ma zasady "dajemy następną dopiero, gdy poprzednia jest odgadnięta", jednak w granicach rozsądku. Nie musimy wrzucać 20 nowych zagadek, gdy 20 poprzednich nie jest jeszcze odgadniętych.
5. Wrzucając zagadkę nadajemy jej kolejny numer poprzedzony literą "X" (aby w spisie zagadek łatwiej było znaleźć te jeszcze nieodgadnięte). Odpowiedzi (lub domysły) wpisujemy w komentarzach do posta z zagadką.
6. Wszelkie podpowiedzi (fotopodpowiedzi) autor zagadki umieszcza w poście z zagadką poprzez jego edycję.
7. Po odgadnięciu zagadki, autor edytuje post zagadkowy kasując literę "X" z tytułu i wpisując na jego końcu "Odgadnięte przez ...", jednak bez wpisywania prawidłowej odpowiedzi - ona i tak jest we wpisach.
8. Proszę nie wrzucać zagadek zbyt "detalicznych", elementów powtarzalnych, ani miejsc, do których by się dostać, trzeba przejść przez jakies domofony, ochroniarzy itp. Zagadki generalnie powinny dotyczyć Warszawy, natomiast jeśli ktoś bardzo chce wrzucić zagadkę z najbliższych okolic Warszawy, to proszę bardzo, jednak jest proszony o zaznaczenie tego, że jest to zagadka podwarszawska. Proszony jest też o to, by zagadka ta była ciut łatwiejsza, bo tereny podwarszawskie znamy mniej.
9. Jak coś jeszcze mi przyjdzie do głowy, to dopiszę.
Mnie najłatwiej złapać między wtorkiem a czwartkiem(w piątki czasem wyjeżdżam, w poniedziałki odsypiam). Godziny 19-23. Lokalizacja najlepiej blisko metra, a w każdym razie w odległości pieszej od stacji. Tym razem nie mam pomysłu na miejsce, w każdym razie najlepiej byłoby możliwie dla niepalących i z czymś do jedzenia.
OdpowiedzUsuńómuwmy się przez mail, bo jeszcze przyjdą ci, co nas śledzą...
OdpowiedzUsuńMoże ta holenderska knajpka na Kubusia Puchatka? Byłem tam, wygląda sympatycznie, jedzenie ok. Minusem jest jedna mała toaleta.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń@Er - ostatnio to mnie śledzono, jak poszedłem sobie w Al. Niepodległości cykać zagadki :-D
OdpowiedzUsuńa to ciekawe, bo mnie też śledzono ostatnio.
OdpowiedzUsuńna Koszykowej.
a do toalety nie musimy wchodzić wszyscy naraz.
Myślę,że ostateczną lokalizację i datę ustalimy mejlami,tu rzucajcie kandydaturami :)
OdpowiedzUsuńEr, to cudownie że nie musimy wszyscy naraz wchodzić, tylko tam jest pełno ludzi i bywa problematycznie nawet, jeśli wchodzą pojedynczo (tak samo bywa w Powiślu, zresztą).
OdpowiedzUsuńInne propozycje też rzucajcie, byle by nie śmierdziało papierosami.
A co do mailowego umówienia się - jestem za. Ojciec Założyciel ma adresy wszystkich uczestników, z tego co rozumiem.
O cholera, myślicie, że służby już rozpracowują naszą organizację?
OdpowiedzUsuńCzyżbyśmy sfotografowali o jeden urząd za dużo?
Co do lokalizacji - Dla mnie może być i herbaciarnia "Serenissima" na Chmielnej - nie jest dla mnie wadą bral alkoholu tamże. A mają pokaźną bibliotekę z dziaem Varsaviana. I nie ma palenia.
aha. co do daty - dla mnie nieczynne są dni 30,31.VIII
OdpowiedzUsuńJa jestem elastyczny dniami, choć optowałbym za spotkaniem już nawet od 18:00, żeby koło 22 z groszami się ulatniać. A co do miejsca, raczej obojętne, choć wolałbym piwne. Ale jako że jestem w piwnej mniejszości, to się dostosuję, w końcu nawalić się mogę do niepprzzzzyyttttomnmnnoścccci u ssssibbbeeeebeiebe wwwdodmddududuuooommu.
OdpowiedzUsuńczekaj, jednak będzie ciekawiej, gdy się nawalisz do nieprzytomności na tym spotkaniu!
OdpowiedzUsuńto jak, OK?
A jeszcze ciekawiej będzie, jeśli nawalę się przed nim i przyjdę z piosenką "Cały jestem w procentach".
OdpowiedzUsuń(Tu może lepiej napiszę, że żartujemy, co by nie wypłoszyć potencjalnych nowych osób na spotkaniu).
tak, ale jeśli nawalisz się - jak się umawialiśmy - do nieprzytomności PRZED spotkaniem, to jak na nie przyjdziesz?
OdpowiedzUsuń(oczywiście, że żartujemy. potnecjalne nowe osoby chętne do wypitki mile widziane!)
No jakoś się dowlokę na czworakach, poza tym moje krzyki i przekleństwa będzie słychać z daleka, jakoś po mnie wyjdziecie.
OdpowiedzUsuń(naturalnie, wszystkich zapraszamy, i tych znanych osobiście i tych jeszcze anonimowych, śpiewamy pieśni wielkopostne przy herbatce z kopru włoskiego)
no, jak tak, to mnie przekonałeś.
OdpowiedzUsuńprzywlekaj się uprzednio nawalony!
(a potem do kopru i pieśni)
Dopsz, nawalę się naparem z zielonej herbaty i wypalę do tego skręta z dziurawca.
OdpowiedzUsuń(to gdzie się w końcu umawiamy i kiedy???)
(no nie wiem. herbaty i napary to może zostawmy sobie na emeryturę. ja bym głosował za miejscem, gdzie choć jedno piwo dają)
OdpowiedzUsuńPiotrze i Ty się jeszcze zastanawiasz? A kto pstryknął pewną rezydencję na Zawrat?
OdpowiedzUsuńW sprawie parametrów spotkania się nie wypowiadam, bo planowałam zakraść się incognito i... Jeszcze nie wiem co :)
konkretna propozycja nr 1:
OdpowiedzUsuńPIĄTEK 18.00
?????????????
Ale chyba nie najbliższy? Jeśli za tydzień, to dla mnie może być.
OdpowiedzUsuńszczerze mówiąc, myślałem o najbliższym.
OdpowiedzUsuńbo czemu nie? ale może być i za tydzień.
czemu nie?
A dodamy do piątku 57 zagadek?
OdpowiedzUsuńPiątek najbliższy u mnie toże niet, więc następny jak najbałdziej. Ale nie wiem, co na to reszta, bo np Lavinka mówiła, że jej nie pasi okres pt-pon. Ja jestem dyspozycyjny w przyszłym tygodniu od 18 codziennie.
OdpowiedzUsuńzadem, konkretna propozycja nr 2:
OdpowiedzUsuńCZWARTEK 2.IX 18.00
???????????
Proszę bardzo.
OdpowiedzUsuńByłem dziś w działającym od roku lokalu na Foksal - to przed samym pałacykiem po lewej stronie. Coś w stylu "Szwejka" czy "Kompanii piwnej" tylko takie niby Lwowsko-kresowe. Duża sala dla niepalących.
OdpowiedzUsuńMenu i info tutaj
http://www.kamandalwowska.pl/
Ja piłem tylko piwo i jadłem deskę serów, więc nie wiem jak potrawy na ciepło.
Mnie pasuje i czas i miejsce.
OdpowiedzUsuńCzwartek pasuje, nie wiem czy zdążę na 18, ale na 19 powinnam tak. Może być toto na Foxal, podejdę sobie Chmielną :)
OdpowiedzUsuńdawnom nie zaglądał, a ty prawie tysiuąc zagadek.
OdpowiedzUsuńLokalowo mi wsierawno - ja i tak o wodzie będę siedział :-)
lavinka wie czemu :-)
Biorąc pod uwagę menu, jadalny jest chyba tylko rosół i szarlotka (oraz inne desery) ;) W każdym razie w grę u mnie nie wchodzi piątek bo wyjeżdżam na Jurę rowerowo.
OdpowiedzUsuńJa tam pierogi lubię.
OdpowiedzUsuń