Gdzie taka urocza rotundka? Kto ją zaprojektował? W jakim celu się tam chodzi? H_Piotr.
Fannaberia odgadła i w nagrodę dostaje piosenkę, która chodzi mi po głowie tak gdzieś od przedwczoraj. I w dodatku nie śpiewa jej Beata Kozidrak! W ramach nagrody pocieszenia, Er otrzymuje oryginalne wykonanie tejże piosenki, która moim skromnym zdaniem wyprzedziła trendy w muzyce o jakieś 7-10 lat.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
to warszawskie Mauzoleum Stalina, projektu Kuryłowicza.
OdpowiedzUsuńchodzi się tam likwidować szkody komunikacyjne, bo jak runął Mur Berliński, umieściło się tam PZU.
To gwoli dopełnienia formalności, poproszę adres tego cuda ;)
OdpowiedzUsuńPuławska 666
OdpowiedzUsuńa nie jest to Instytut Geologiczny? widok od Batorego?a w zasadzie...chyba to juz czesc muzeum geologicznego...
OdpowiedzUsuńo kurde, pomyliłem się.
OdpowiedzUsuń(a może pisze się "o kurdę"?)
Fannaberia ma rację, tylko widok jest od podwórka, czyli od Wiśniowej - sądząc po grze cieni i świateł.
stawiam na Batorego...:-)Od strony Wisniowej jest chyba "łysa" rotunda...bez tego lewego skrzydla...
OdpowiedzUsuńa na pytanie Hrabiego, któego jeszcze nie zadał, czyli "byliście tam"? odpowiadam w swoim imieniu: byliśmy.
OdpowiedzUsuńale jeszcze raz chętnie pójdziemy, gdy się w końcu zbierzemy za odwiedzanie Zapomnianych Muzeów, bo wnętrze tam jest ekstraordynaryjne. jedno z ciekawszych w Warszawie, a może i w całej Eurazji?
jak to, Fannaberio?!
OdpowiedzUsuńzawrzałem oburzeniem - może masz rację, ale przecież ten budynek jest ściśle symetryczny - jak sobie sprytnie umyślił jego twórca, niejaki Lalewicz, zatem skrzydło z lewej ma i rotunda od Batorego, i ta od Rakowieckiej. tylko zależy jak patrzeć, bo i prawe też.
no to jesli TO byloby TO...to pozwole sobie odpowiedziec na reszte pytan...Otoz chodzi sie tam np.szukajac odpowiedzi na pytanie "czy dinozaury to mit czy fakt"...Chociaz ja chodzilam tam tez miliony lat swietlnych temu... na (po) kasztany...A za tem wszystkim stoi (za projektem...nie za kasztanami)Marian Lalewicz...
OdpowiedzUsuńa do środka i tak warto zajrzeć, bo mają tam unikat w skali światowej: kompletny szkielet Klementyny Hoffamnowej (stąd też taka ulica).
OdpowiedzUsuńEr...Erze...:-) Kłocic sie nie bede...bo cicham i pokornego serca...ale czyz na zdjeciu Hrabiego...nie widac po lewej czegos w rodzaju skrzydla...tarasik taki tam na gorze znajduje sie.I ja jakos tak widze TO wszystko od strony Batorego ....:-)
OdpowiedzUsuńale tarasik... ma i druga rotunda.
OdpowiedzUsuńja też absolutnie nie chcę się kłócić. i tak rozsądzi nas Autor zagadki, a potem i tak zginiemy w zupie....
rozsądzi...rozsądzi...ale porozmawiać...miło...:-)
OdpowiedzUsuńtak, dziękuję.
OdpowiedzUsuńa to link dla Ciekawych:
OdpowiedzUsuńhttp://www.pgi.gov.pl/muzeum/konkurs/edycja_02_2000/02_2000_foto.jpg
Przyszedłem Was rozsądzić ;)
OdpowiedzUsuńWłaściwie to nie wiem, kto z Was dwojga ma rację, bo ta rotundka stoi na rogu Wiśniowej i (niemalże) Batorego, aiwęc równie dobrze można ją nazwać tą od WIśniwoej, jak i tą od Batorego :) Jest to północno-wschodni narożnik kompleksu PIG-u.
Uff, udało mi się rozwiązać spór w salomonowy sposób.
@Er'ze - Nie zadam pytania "czy już tam byliście" :P
Zadam za to inne - Czy "Er" i "er" to ten sam osobnik?
@Fannaberio - Oczywiście to tam!
Z takimi niezgrabnymi palcami z pewnością ciężko było pani Klementynie układać kostkę Rubika.
OdpowiedzUsuńa propos pytania - nie, nie znam go.
OdpowiedzUsuńja też go nie znam
OdpowiedzUsuńno i było ciężko! ZWŁASZCZA, że nie było w XIX wieku kostek Rubika!
OdpowiedzUsuńRubiki nie miały wtedy kostek i były bezkręgowcami?
OdpowiedzUsuń