sobota, 16 lipca 2011

1992

Gdzie się odbiłem?
Hrabia poznał tę rurę!

9 komentarzy:

  1. Koło Capitolu, tam, gdzie kino Oka kiedyś było, identycznie zakończone barierki z kwasówki są postawione.

    Dość popularny materiał.
    Mz to może być w wielu miejscach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale wtedy musiałbym mieć okoł 40 cm wzrostu ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Albo kucnąć, co czasem się wykonuje robiąc zdjęcia ;)

    A może to element świeżootwartego Parku odkrywców w CNK?

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam aparat z odchylanym wyświetlaczem ;)

    Właśnie po to, żeby nie kucać, albo się nie kłaść :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak, to park przed CNK. Z domu uzupełnie notkę. Szkoda, że tak szybko, bo przy wczorajszym, różowym niebie zrobiłem fajne podpowiedzi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Melduję, ze sprawdzono.

    Potwierdzam - to Szeptacz :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziś widziałem fotografa robiącego zdjęcia parze młodej w pozycji leżącej na bruku.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mieli szczęście, że ich do Wisły nie wrzucił :)

    Po takiej sesji, zazwyczaj, jeśli konkretna i dobra, ślubne stroje nadają się tylko do wyrzucenia :D

    Jest kilka miejsc w Warszawie, gdzie, w ciemno, można pójść i szukać sesji ze zdjęciami młodych.

    Fajne, że coraz więcej jest takich miejsc.

    OdpowiedzUsuń
  9. Może źle się wyraziłem - to fotograf leżał na bruku. Para młoda stała.

    Też zrobiłem sesje ślubne dwóm parom młodym (moim przyjaciołom, oczywiście wszystkie zdjęcia w Warszawie) i z efektów jestem bardziej niż zadowolony (i oni też).

    OdpowiedzUsuń