poniedziałek, 10 stycznia 2011

Zagadka nr 1490- mija 520 przedrocznica

Czyja to podeszwa?


Er nie wszedł na minę i w nagrodę otrzymuje trochę lepsze buty.

12 komentarzy:

  1. przepadam za tą piosenką! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. A mnie tak średnio podchodzi :(

    OdpowiedzUsuń
  3. przyznam, jest obciachowa (OK, N.S. jest lekko obciachowa), ale za to też ją lubię. poza tym groove mna fantastyczny. w ogóle, Lee Hazlewood to niesłusznie zapomniany a kapitalny tworzec.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tu polecam film "Movin' With Nancy" z NS i Lee H. Tej piosenki tam nie ma, ale i tak spadłem ze śmiechu z krzesła (kiedyś dałem w nagrodę sekwencję baletową z tegoż). A Nancy ma IMHO o wiele ciekawsze piosenki w repertuarze niż buciki, no ale to był jej największy przebój.

    OdpowiedzUsuń
  5. też już dałem nagrodę z tego wiekopomnego dzieła - klip do "Jackson", gdzie również uwagi godne układy baletowe, np. zamierzanie się piąchą na Nancy Sinatrę. naprawdę ekstraordynaryjne! :-)

    lecz poza wszystkim, ich duety to naprawdę świetne piosenki.

    OdpowiedzUsuń
  6. poza tym, nie biadol, Hrabio, bo nagroda nie była dla Ciebie.
    lepiej posłuchaj samych dęciaków z piosenki, może zaskoczysz ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nancy ja polecam(* z Lee Hazlewoodem):
    - 100 Years
    - Some Velvet Morning*
    - Friday's Child
    - Sugar Town
    - Lady Bird*
    - Drummer Man
    - Tony Rome
    - Who Will Buy?

    Taka mała playlista.

    OdpowiedzUsuń
  8. oraz:
    Summer Wine *
    Sand *
    i na deser
    Big Red Balloon *

    OdpowiedzUsuń
  9. Tak jak na ogół nie przepadam za coverami i nowszymi wersjami, tak akurat "Summer Wine" wolę z Siwkówną. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja Summer Wine w ogóle nie lubię. Tak samo jak Something Stupid.

    OdpowiedzUsuń