poniedziałek, 3 stycznia 2011

1466 II pokój toruński

No dobra, to nie jest normalna zagadka, ale dziś jest poniedziałek.


Z czego zrobiłem tę syrenkę?

Podpowiadam

Podpowiadam


P.S. Jakimi ścieżkami chodziły moje myśli?

H_Piotr znał odpowiedzi na postawione wyżej pytania, wobec czego może sobie łyknąć nieco tequili.

8 komentarzy:

  1. z lusterka w którym przejrzał się Bazyliszek, kamieniejąc na wieki...

    OdpowiedzUsuń
  2. Oczywiście fragmenty lustra przechowywane są pieczołowicie przez Muzeum Narodowe razem z łuską Syrenki, puklem włosów Chopina i piórem Złotej Kaczki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie, nie z tego. Przecież to prostsze niż kratka wentyl... no dobrze, już nie będę :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Naprawdę Marcinie nie wiem jakimi ścieżkami chodziły Twoje myśli, kiedy tworzyłeś tę zagadkę. Dajże jakąś podpowiedź, która coś podpowie.

    Czy ten kawałek lastriko, to jakiś element posadzki?

    OdpowiedzUsuń
  5. Ładnie napisane: "nie wiem jakimi ścieżkami chodziły Twoje myśli". Posadzki? Prawie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Teraz to wygląda jak fragment posadzki Placu Konstytucji (wszystkich ;) koło napisu "22 VII 1952". To tam?

    OdpowiedzUsuń
  7. Hmm, to jak rozumiem, syrenkę zrobiłeś ze zwielokrotnionego jednego (połamanego zresztą) kafelka z posadzki placu? No to to chyba przebija pod względem detaliczności zarówno kratkę wentylacyjną, jak i mojego pajączka na owocu na głowie lwa z Łazienek :)

    To była zagadka z cyklu "bez podpowiedzi w życiu tego nie odgadniecie" :)

    OdpowiedzUsuń