Gdzie te świniowate twarzyczki?
Hrabia Piotr zna się na gotyckiej fizjonomii, dzięki czemu zagadka doczekała się w miarę szybkiego rozwiązania. Dla Hrabiego - o czekaniu pieśń ze skrzypkami.
wtorek, 9 listopada 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jest to święta Anna samotrzeć w niszy kamienicy pod św. Anną na rogu Rynku Starego Miasta (strona Kołłątaja) i ul. Wąski Dunaj.
OdpowiedzUsuńEwenement na skalę warszawską - oryginalna gotycka rzeźba.
Jasne.
OdpowiedzUsuńAle rzeźbiarzowi to chyba rodzina miejscowego właściciela masarni pozowała.
Takie kanony piękna. A może rzeźba była rzeźbiona pod inne miejsce - do oglądania z innej perspektywy? Coś jak z Kopernikiem.
OdpowiedzUsuńOd tyłu chyba.
OdpowiedzUsuńWystarczy, że od boku. Popatrz na płaskorzeźby z tyłów pomnika Korczka (zagadka nr 1254) - od boku jeszczejakoś wyglądają, a za to en face... dramat, na szczęście w ustronnym miejscu.
OdpowiedzUsuń