1317 mieszkańcy Azerbejdżanu uzyskują azyl w Kostaryce
1.GDZIETO (proste)? 2. Co się tutaj kiedyś mieściło (przed wojną)? Gdabski i Miałkotek dotarli do rozwiązania zagadki, mimo tego, że wszystko wyszło inaczej a ja zgłupiałem. Dlatego dla nich pieśń o głupcach.
Do tego właśnie dotarłem, ale nie rozumiem, co się mogło mieścić, skoro jak ustalono budynek (przynajmniej w części na zdjęciu w tej zagadce) przed wcale wojną nie istniał. Chyba że o targ Sewerynów chodzi.
Hm - ja w ogóle nie zaglądałem do tej zagadki i teraz głupi już jestem.
W każdym razie powołuję się na swoje źródło - tygodnik (za PRL) "Stolica", który twierdzi, iż tu mieściła się ostatnia przedwojenna redakcja pewnego pisma, dość znanego.
1. Blog został stworzony w celu miłego spędzenia wolnego czasu - postarajmy się, by ten czas był rzeczywiście przyjemny.
2. Blog jest otwarty dla wszystkich chętnych, którzy chcą go współtworzyć. Proszę pisać na: fenomenwarszawy (małpa) gmail (kropka) com. Szczególnie mile widziane są osoby, które juz dały się poznać w internecie jako miłośnicy Warszawy i warszawskich zagadek.
2. Zagadki mogą być fotograficzne typu "gdzie to jest", ale też np. "skąd to zostało zrobione", "co tu się nie zgadza" itp itd, jak również mogą tez być niefotograficzne. Wszystko zależy od Waszej fantazji. Odpowiedni poziom trudności zagadek wyjdzie "w praniu".
3. Nie ma zasady "kto odgadł poprzednią, ten daje następną". Następną może dać kazdy, kto akurat ma dobry pomysł.
4. Nie ma zasady "dajemy następną dopiero, gdy poprzednia jest odgadnięta", jednak w granicach rozsądku. Nie musimy wrzucać 20 nowych zagadek, gdy 20 poprzednich nie jest jeszcze odgadniętych.
5. Wrzucając zagadkę nadajemy jej kolejny numer poprzedzony literą "X" (aby w spisie zagadek łatwiej było znaleźć te jeszcze nieodgadnięte). Odpowiedzi (lub domysły) wpisujemy w komentarzach do posta z zagadką.
6. Wszelkie podpowiedzi (fotopodpowiedzi) autor zagadki umieszcza w poście z zagadką poprzez jego edycję.
7. Po odgadnięciu zagadki, autor edytuje post zagadkowy kasując literę "X" z tytułu i wpisując na jego końcu "Odgadnięte przez ...", jednak bez wpisywania prawidłowej odpowiedzi - ona i tak jest we wpisach.
8. Proszę nie wrzucać zagadek zbyt "detalicznych", elementów powtarzalnych, ani miejsc, do których by się dostać, trzeba przejść przez jakies domofony, ochroniarzy itp. Zagadki generalnie powinny dotyczyć Warszawy, natomiast jeśli ktoś bardzo chce wrzucić zagadkę z najbliższych okolic Warszawy, to proszę bardzo, jednak jest proszony o zaznaczenie tego, że jest to zagadka podwarszawska. Proszony jest też o to, by zagadka ta była ciut łatwiejsza, bo tereny podwarszawskie znamy mniej.
9. Jak coś jeszcze mi przyjdzie do głowy, to dopiszę.
A to jest budynek przedwojenny, w którym to coś się mieściło, czy powojenny, ktory stoi w miejscu, gdzie to coś się mieściło?
OdpowiedzUsuńPrzez moment sądziłam naiwnie, że to Dom pod Orłami. Jednak, chiba nie :(
OdpowiedzUsuńJeszcze nie rozgryzłem tej zagadki (i chyba prędko nie rozsgryzę, bo zaraz wychodzę), ale sądzę, że to właśnie te okolice - Jasna, Moniuszki itp.
OdpowiedzUsuńTo jest budynek przedwojenny. Coś się w nim mieściło. Nie Jasna, nie Moniuszki. Nie tam.
OdpowiedzUsuńI jak rozumiem, teraz mieści siętu coś zupełnie innego?
OdpowiedzUsuńTak, ponieważ to, co tam się mieściło, już nie istnieje.
OdpowiedzUsuńPójdę na łatwiznę i odpowiem tylko na jedynkę: Bartoszewicza róg Kopernika.
OdpowiedzUsuńGdabski - tak! A teraz już jest prosto. Zwłaszcza jak się przejrzy pewne blogi.
OdpowiedzUsuńCały czas szukam ;)
OdpowiedzUsuńSzukaj, zwłaszcza na jednym zajefajnym blogu :-D
OdpowiedzUsuńA może tu?http://warszawskiezagadki.blogspot.com/2010/03/xzagadka-405.html
OdpowiedzUsuńDo tego właśnie dotarłem, ale nie rozumiem, co się mogło mieścić, skoro jak ustalono budynek (przynajmniej w części na zdjęciu w tej zagadce) przed wcale wojną nie istniał.
OdpowiedzUsuńChyba że o targ Sewerynów chodzi.
Hm - ja w ogóle nie zaglądałem do tej zagadki i teraz głupi już jestem.
OdpowiedzUsuńW każdym razie powołuję się na swoje źródło - tygodnik (za PRL) "Stolica", który twierdzi, iż tu mieściła się ostatnia przedwojenna redakcja pewnego pisma, dość znanego.
Mucha?
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę :(
OdpowiedzUsuńMucha, Mucha. Taką informację podała "Stolica" z 1981 roku, teraz nie pamiętam numeru.
OdpowiedzUsuńNo popatrz, jakich to się można ciekawych rzeczy z Zagadek dowiedzieć ;)
OdpowiedzUsuńtak, pamiętam tamtą zagadkę: rozmawiała gęś z prosięciem.
OdpowiedzUsuńJa się pogubiłem w połowie Waszej rozmowy w tamtej zagadce, ale ja się na niczym nie znam, więc czuję się usprawiedliwiony.
OdpowiedzUsuńMożliwe, że jest to powojenna część przedwojennego budynku, w którym raczej nic nie zdążyło się przed wojną mieścić :)
OdpowiedzUsuńTo skąd "Stolica" miała takie informacje, że tam się przed wojną mieściła ostatnia redakcja "Muchy"?
OdpowiedzUsuńMoże było jakies przesunięcie w numeracji domów? Zresztą, teraz to i ja się pogubiłem...
OdpowiedzUsuńMoże mieściła się w części, która wtedy istniała. Optycznie to właściwie jeden budynek.
OdpowiedzUsuń