niedziela, 7 listopada 2010

1283 Dawno nie było żadnej syrenki, nieprawdaż?




Gdzie ona?

A teraz (20:23)?


Hrabia Piotr złowił syrenkę, nadzianą na makietę. Dla Hrabiego - kącik muzyczny. Nasz południowy sąsiad śpiewa w języku naszych zachodnich sąsiadów piosenkę spopularyzowaną przez zespół jeszcze innej narodowości. Uwaga - to TUTAJ!!!

7 komentarzy:

  1. A teraz do pałac Jabłonowskich :)

    OdpowiedzUsuń
  2. dopalac? dopalacz? Oj, coś ostatnio same takie, że miejsca znam, ale nie rozpoznaję...

    OdpowiedzUsuń
  3. No ja się przyznam, że zupełnie przypadkiem wychwyciłem dziś tę syrenkę na spacerze. Bo już znam kilka innych z tego budynku i myślałem, że to wszystkie, ale - jak się okazało - jeszcze nie. Ciekawe czy jakieś pochowali w środku.

    OdpowiedzUsuń
  4. "Nasz południowy sąsiad śpiewa w języku naszych zachodnich sąsiadów piosenkę spopularyzowaną przez zespół jeszcze innej narodowości.".
    Sadząc po melodii (przynajmniej w tej wersji), to "zespół jeszcze innej narodowości" jest zupełnie innej narodowości, bliskiej zresztą nam. :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Marcin - Twoje wychwytywanie syrenek, to trochę jak keszowanie ;)))

    Michel - Tylko niezbyt da się określić, zza której granicy (jesli mówimy o tym samym narodzie).

    OdpowiedzUsuń
  6. Znaczy się, Jagger i Richards byli słowackimi Węgrami z Bałkanów?

    OdpowiedzUsuń