Ja, tradycyjnie, prosto:
1.Gdzie jest ta pozostałość po przedwojennej pierzei?
2.Czego kawałek widać po lewej stronie (oznaczony strzałką)?
Miałkotek wygrywa talon na saszetkę Whiskas o smaku golonki w piwie.
czwartek, 1 lipca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Toż to moje rewiry! Ulica Powązkowska vis-a-vis Cmentarza Wojskowego na Powązkach i wyzierający zza ramienia ka mienicy na pierwszym planie biurowiec EuRoPol GAZ S.A. w budowie. Czyż nie?
OdpowiedzUsuńOczywiście. To także moje rewiry.
OdpowiedzUsuńI także płaczesz rzewnymi łzami ilekroć przejeżdżasz koło tego "cuda" (biurowca, nie kamienicy)? Ja płaczę. Nie dość, że nieskończone, to jeszcze wielkie i wstrętne. Zastanawiałam się, czy jest choć cień szansy, żeby to coś zniknęło bez śladu, niezależnie od kosztów, ale trochę ostudziła moje zapędy wiadomość o pomysłach wykorzystania tego obiektu na kampus szkół artystycznych, czy coś w podobie. Oj działo by się, działo!
OdpowiedzUsuńTam można by otworzyć miliard rzeczy - od biurowca po centrum handlowe. Ale niestety, blokada, jak widzę, poważna jest. Też mi szkoda, że się marnuje, zwłaszcza że tam by się przydało czymś ożywić martwy teren.
OdpowiedzUsuńWielkie i wstrętne, ale przynajmniej niczego nie psuje widokiem, bo stoi na tle nowoczesnego osiedla.
Paintball, parkour i picie piwka można by tam rozpocząć choćby od zaraz, bez zbędnych kosztów ;). A gdyby tak biletować wejścia, to i na dokończenie budowy by było.
OdpowiedzUsuńKot dziękuje za Whiskas. Mówi, że smak interesujący, chociaż się trochę gazem odbija.