czwartek, 20 maja 2010

Zagadka 647: XXXI akcja GTWB

Nie wiem czy Hrabia_Piotr będzie pamiętał o dołączeniu "Zagadek" do akcji GTWB, więc pozwolę sobie to uczynić i zadać zagadkę przedwojenną właśnie. A gdyby Hrabia zrobił wpis przedwojenny, to ten niech zingoruje.

Poza zasadniczym GDZIETO są jeszcze dwa COTO a konkretnie:
1. Co to jest i co stoi obecnie w tym miejscu?
2. Co zasłoniłem czarnym prostokątem?

Er wygrywa torebkę chorobową, niezbędną do obejrzenia wystawy "Gender Check" w Zachęcie.

21 komentarzy:

  1. to jest południowo-zachodni narożnik placu Saskiego Zwycięstwa Adolfa Piłsudskiego.
    widziemy narożnik pałacu Kronenberga.
    a bez pałacu... nie ma pałacu.
    jest hotel Victoria a w nim przypalona kasza.
    czarną plandeką przykryta jest Zachęta.

    OdpowiedzUsuń
  2. dzięki za torebkę, ale nie skorystam.
    przybytki jak Zachęta mogą pozostać dla mnie zakryte plandeką.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie no sam budynek chyba nie?

    OdpowiedzUsuń
  4. W ohydnej Victorii przypalają kaszę?
    Hmmm, a kasyno mi tam kiedyś sprzyjało. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie, oni ja niedogotowują :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Marcinie - sam budynek oczywiście nie. chodziło o zawartość. to samo tyczy się Zamku Ujazdowskiego. najlepiej niech wszystko razem wsadzą do nowego muzeum sztuki nowoczesnej i wy...bią w kosmos. w tym ostatnim przypadku, razem z budynkiem.

    Piotrze - racja. dawno się nie stołowałem w Victorii, to i zapomniałem.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie podoba Ci się projekt gmachu Muzeum Sztuki Współczesnej? Taki piękny minimalizm...

    OdpowiedzUsuń
  8. To może teraz ja (co wrażliwszych proszę o nieczytanie).

    1. ZABRANIAM wyj....nia w kosmos CSW i Zachęty. Chodzę tam regularnie, żeby się pośmiać (dziś byłem w CSW, umarłem) i nie można mi odbierać tak wspaniałej rozrywki. To tak, jakby przeciętnemu Polakowi skasować "M jak Miłość".

    2. Moim skromnym zdaniem laika zarówno projekt tego, co ma stanąć pod PKiN, jak i tego, co ma stanąć pod Zamkiem Ujazdowskim to architektoniczne łajno. Ale ja się nie znam.

    Dziękuję za uwagę.

    OdpowiedzUsuń
  9. 1. w sumie - racja. wesołych miasteczek nigdy dosyć. gorzej, gdy karuzel zemgli tak, że trzeba sięgać po torebkę.

    2. a ja natomiast się znam. a co. i przyznaję Ci rację co do pawilonu handlowego Kereza. drugiego projektu nie znam, więc się nie wypowiam. negatywnie.

    a minimalizm to jest fajny w muzyce.

    ogólnie - ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. W muzyce minimalizmu też nie lubię, uwielbiam przerost formy nad treścią, czyli rock progresywny, hard & heavy i - od dzieciństwa - zespół Clannad. Żadna z tych frakcji nie jest minimalistyczna.

    OdpowiedzUsuń
  11. hard rock też bywa minimalistyczny. weź taką "Immigrant Song".

    OdpowiedzUsuń
  12. Od LZ zawsze wolałem Deep Purple. Oni nie byli minimalistyczni. Poza tym nie lubię minimalistycznego głosu Planta - moje ideały to Gillan (w czasach świetności) i Ś.P. Dio.

    OdpowiedzUsuń
  13. ciekawe, bo o ile do DP nigdy się nie przekonałem, to do LZ owszem, z całym młodzieńczym entuzjazmem. od DP już nawet wolałem UH, nie mówiąc o BS.
    lecz chyba ta rozmowa zbacza za daleko od tematu zagwostek warszawskich ;-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Fakt, zboczeńcyście, więc się dołączę - ja akurat lubię wszystko, coście wymienili, bez specjalnego wyróżniania. Dodałbym jeszcze wcześniejszy Genesis, też daleki od minimalizmu, tudzież PF, równie odległy ;)
    I teraz to już nas mogą wszystkich zamknąć za OT.

    OdpowiedzUsuń
  15. To ja się też dołożę do tego OT:
    Z nieminimalistycznego hard&heavy lubię też JT.

    OdpowiedzUsuń
  16. B, RS, D, PF, LZ, JT, KC, JH, jak również VdGG, to moje wielkie fascynacje z czasów licealnych.
    co do wczesnego G, to było w pewnym momencie chyba największą z nich.
    o dziwo, o ile nadal bardzo cenię wyżej wymienionych, to właśnie G nie mogę słuchać bez zażenowania.
    dziwne ;-)

    EOT?

    OdpowiedzUsuń
  17. A ja bardzo lubię OT ;) szczególnie te nieminimalistyczne kawałki.

    OdpowiedzUsuń
  18. jeżeli dobrze rozszyfrowuję skrót, to mówisz o zespole, którego nazwę słyszałem wiele razy, ale jego muzyki jeszcze nigdy ;-)

    OdpowiedzUsuń
  19. LZ - nie
    PF - nie
    G z Collinsem na wokalu - NIE


    DP - tak
    BS - tak
    KC - tak
    G z Gabrielem i Wilsonem - tak
    Yes - yes

    OdpowiedzUsuń
  20. Aha a na UH byłem w zeszłym roku i zrobili na mnie powalające wrażenie. Dziadki stare a powera mają więcej niż te wszystkie siuśmajtki z telewizji.

    OdpowiedzUsuń