Nie wiem czy Hrabia_Piotr będzie pamiętał o dołączeniu "Zagadek" do akcji GTWB, więc pozwolę sobie to uczynić i zadać zagadkę przedwojenną właśnie. A gdyby Hrabia zrobił wpis przedwojenny, to ten niech zingoruje.
Poza zasadniczym GDZIETO są jeszcze dwa COTO a konkretnie: 1. Co to jest i co stoi obecnie w tym miejscu? 2. Co zasłoniłem czarnym prostokątem?
Er wygrywa torebkę chorobową, niezbędną do obejrzenia wystawy "Gender Check" w Zachęcie.
to jest południowo-zachodni narożnik placu Saskiego Zwycięstwa Adolfa Piłsudskiego. widziemy narożnik pałacu Kronenberga. a bez pałacu... nie ma pałacu. jest hotel Victoria a w nim przypalona kasza. czarną plandeką przykryta jest Zachęta.
Marcinie - sam budynek oczywiście nie. chodziło o zawartość. to samo tyczy się Zamku Ujazdowskiego. najlepiej niech wszystko razem wsadzą do nowego muzeum sztuki nowoczesnej i wy...bią w kosmos. w tym ostatnim przypadku, razem z budynkiem.
Piotrze - racja. dawno się nie stołowałem w Victorii, to i zapomniałem.
To może teraz ja (co wrażliwszych proszę o nieczytanie).
1. ZABRANIAM wyj....nia w kosmos CSW i Zachęty. Chodzę tam regularnie, żeby się pośmiać (dziś byłem w CSW, umarłem) i nie można mi odbierać tak wspaniałej rozrywki. To tak, jakby przeciętnemu Polakowi skasować "M jak Miłość".
2. Moim skromnym zdaniem laika zarówno projekt tego, co ma stanąć pod PKiN, jak i tego, co ma stanąć pod Zamkiem Ujazdowskim to architektoniczne łajno. Ale ja się nie znam.
1. w sumie - racja. wesołych miasteczek nigdy dosyć. gorzej, gdy karuzel zemgli tak, że trzeba sięgać po torebkę.
2. a ja natomiast się znam. a co. i przyznaję Ci rację co do pawilonu handlowego Kereza. drugiego projektu nie znam, więc się nie wypowiam. negatywnie.
W muzyce minimalizmu też nie lubię, uwielbiam przerost formy nad treścią, czyli rock progresywny, hard & heavy i - od dzieciństwa - zespół Clannad. Żadna z tych frakcji nie jest minimalistyczna.
Od LZ zawsze wolałem Deep Purple. Oni nie byli minimalistyczni. Poza tym nie lubię minimalistycznego głosu Planta - moje ideały to Gillan (w czasach świetności) i Ś.P. Dio.
ciekawe, bo o ile do DP nigdy się nie przekonałem, to do LZ owszem, z całym młodzieńczym entuzjazmem. od DP już nawet wolałem UH, nie mówiąc o BS. lecz chyba ta rozmowa zbacza za daleko od tematu zagwostek warszawskich ;-)
Fakt, zboczeńcyście, więc się dołączę - ja akurat lubię wszystko, coście wymienili, bez specjalnego wyróżniania. Dodałbym jeszcze wcześniejszy Genesis, też daleki od minimalizmu, tudzież PF, równie odległy ;) I teraz to już nas mogą wszystkich zamknąć za OT.
B, RS, D, PF, LZ, JT, KC, JH, jak również VdGG, to moje wielkie fascynacje z czasów licealnych. co do wczesnego G, to było w pewnym momencie chyba największą z nich. o dziwo, o ile nadal bardzo cenię wyżej wymienionych, to właśnie G nie mogę słuchać bez zażenowania. dziwne ;-)
1. Blog został stworzony w celu miłego spędzenia wolnego czasu - postarajmy się, by ten czas był rzeczywiście przyjemny.
2. Blog jest otwarty dla wszystkich chętnych, którzy chcą go współtworzyć. Proszę pisać na: fenomenwarszawy (małpa) gmail (kropka) com. Szczególnie mile widziane są osoby, które juz dały się poznać w internecie jako miłośnicy Warszawy i warszawskich zagadek.
2. Zagadki mogą być fotograficzne typu "gdzie to jest", ale też np. "skąd to zostało zrobione", "co tu się nie zgadza" itp itd, jak również mogą tez być niefotograficzne. Wszystko zależy od Waszej fantazji. Odpowiedni poziom trudności zagadek wyjdzie "w praniu".
3. Nie ma zasady "kto odgadł poprzednią, ten daje następną". Następną może dać kazdy, kto akurat ma dobry pomysł.
4. Nie ma zasady "dajemy następną dopiero, gdy poprzednia jest odgadnięta", jednak w granicach rozsądku. Nie musimy wrzucać 20 nowych zagadek, gdy 20 poprzednich nie jest jeszcze odgadniętych.
5. Wrzucając zagadkę nadajemy jej kolejny numer poprzedzony literą "X" (aby w spisie zagadek łatwiej było znaleźć te jeszcze nieodgadnięte). Odpowiedzi (lub domysły) wpisujemy w komentarzach do posta z zagadką.
6. Wszelkie podpowiedzi (fotopodpowiedzi) autor zagadki umieszcza w poście z zagadką poprzez jego edycję.
7. Po odgadnięciu zagadki, autor edytuje post zagadkowy kasując literę "X" z tytułu i wpisując na jego końcu "Odgadnięte przez ...", jednak bez wpisywania prawidłowej odpowiedzi - ona i tak jest we wpisach.
8. Proszę nie wrzucać zagadek zbyt "detalicznych", elementów powtarzalnych, ani miejsc, do których by się dostać, trzeba przejść przez jakies domofony, ochroniarzy itp. Zagadki generalnie powinny dotyczyć Warszawy, natomiast jeśli ktoś bardzo chce wrzucić zagadkę z najbliższych okolic Warszawy, to proszę bardzo, jednak jest proszony o zaznaczenie tego, że jest to zagadka podwarszawska. Proszony jest też o to, by zagadka ta była ciut łatwiejsza, bo tereny podwarszawskie znamy mniej.
9. Jak coś jeszcze mi przyjdzie do głowy, to dopiszę.
to jest południowo-zachodni narożnik placu Saskiego Zwycięstwa Adolfa Piłsudskiego.
OdpowiedzUsuńwidziemy narożnik pałacu Kronenberga.
a bez pałacu... nie ma pałacu.
jest hotel Victoria a w nim przypalona kasza.
czarną plandeką przykryta jest Zachęta.
Ano!
OdpowiedzUsuńdzięki za torebkę, ale nie skorystam.
OdpowiedzUsuńprzybytki jak Zachęta mogą pozostać dla mnie zakryte plandeką.
Nie no sam budynek chyba nie?
OdpowiedzUsuńW ohydnej Victorii przypalają kaszę?
OdpowiedzUsuńHmmm, a kasyno mi tam kiedyś sprzyjało. :)
Nie, oni ja niedogotowują :)
OdpowiedzUsuńMarcinie - sam budynek oczywiście nie. chodziło o zawartość. to samo tyczy się Zamku Ujazdowskiego. najlepiej niech wszystko razem wsadzą do nowego muzeum sztuki nowoczesnej i wy...bią w kosmos. w tym ostatnim przypadku, razem z budynkiem.
OdpowiedzUsuńPiotrze - racja. dawno się nie stołowałem w Victorii, to i zapomniałem.
Nie podoba Ci się projekt gmachu Muzeum Sztuki Współczesnej? Taki piękny minimalizm...
OdpowiedzUsuńTo może teraz ja (co wrażliwszych proszę o nieczytanie).
OdpowiedzUsuń1. ZABRANIAM wyj....nia w kosmos CSW i Zachęty. Chodzę tam regularnie, żeby się pośmiać (dziś byłem w CSW, umarłem) i nie można mi odbierać tak wspaniałej rozrywki. To tak, jakby przeciętnemu Polakowi skasować "M jak Miłość".
2. Moim skromnym zdaniem laika zarówno projekt tego, co ma stanąć pod PKiN, jak i tego, co ma stanąć pod Zamkiem Ujazdowskim to architektoniczne łajno. Ale ja się nie znam.
Dziękuję za uwagę.
1. w sumie - racja. wesołych miasteczek nigdy dosyć. gorzej, gdy karuzel zemgli tak, że trzeba sięgać po torebkę.
OdpowiedzUsuń2. a ja natomiast się znam. a co. i przyznaję Ci rację co do pawilonu handlowego Kereza. drugiego projektu nie znam, więc się nie wypowiam. negatywnie.
a minimalizm to jest fajny w muzyce.
ogólnie - ;-)
W muzyce minimalizmu też nie lubię, uwielbiam przerost formy nad treścią, czyli rock progresywny, hard & heavy i - od dzieciństwa - zespół Clannad. Żadna z tych frakcji nie jest minimalistyczna.
OdpowiedzUsuńhard rock też bywa minimalistyczny. weź taką "Immigrant Song".
OdpowiedzUsuńOd LZ zawsze wolałem Deep Purple. Oni nie byli minimalistyczni. Poza tym nie lubię minimalistycznego głosu Planta - moje ideały to Gillan (w czasach świetności) i Ś.P. Dio.
OdpowiedzUsuńciekawe, bo o ile do DP nigdy się nie przekonałem, to do LZ owszem, z całym młodzieńczym entuzjazmem. od DP już nawet wolałem UH, nie mówiąc o BS.
OdpowiedzUsuńlecz chyba ta rozmowa zbacza za daleko od tematu zagwostek warszawskich ;-)
Fakt, zboczeńcyście, więc się dołączę - ja akurat lubię wszystko, coście wymienili, bez specjalnego wyróżniania. Dodałbym jeszcze wcześniejszy Genesis, też daleki od minimalizmu, tudzież PF, równie odległy ;)
OdpowiedzUsuńI teraz to już nas mogą wszystkich zamknąć za OT.
To ja się też dołożę do tego OT:
OdpowiedzUsuńZ nieminimalistycznego hard&heavy lubię też JT.
B, RS, D, PF, LZ, JT, KC, JH, jak również VdGG, to moje wielkie fascynacje z czasów licealnych.
OdpowiedzUsuńco do wczesnego G, to było w pewnym momencie chyba największą z nich.
o dziwo, o ile nadal bardzo cenię wyżej wymienionych, to właśnie G nie mogę słuchać bez zażenowania.
dziwne ;-)
EOT?
A ja bardzo lubię OT ;) szczególnie te nieminimalistyczne kawałki.
OdpowiedzUsuńjeżeli dobrze rozszyfrowuję skrót, to mówisz o zespole, którego nazwę słyszałem wiele razy, ale jego muzyki jeszcze nigdy ;-)
OdpowiedzUsuńLZ - nie
OdpowiedzUsuńPF - nie
G z Collinsem na wokalu - NIE
DP - tak
BS - tak
KC - tak
G z Gabrielem i Wilsonem - tak
Yes - yes
Aha a na UH byłem w zeszłym roku i zrobili na mnie powalające wrażenie. Dziadki stare a powera mają więcej niż te wszystkie siuśmajtki z telewizji.
OdpowiedzUsuń