To było tak: w roku 1923 rozpoczęto budowę Hotelu Helvetia, dla Towarzystwa Akcyjnego Budowy Hoteli. Firma upadła, prace przerwano w roku 1925 - zdjęcie może pochodzić z tego czasu. Prace ukończono w roku 1928 według zmodyfikowanego projektu Antoniego Jawornickiego (ten pan wymyślił też na przykład Żoliborskie place). Silnie uszkodzony budynek w roku 1939 http://www.kzpbc.com.pl/files/Image/budynek.jpg został w czasie wojny przebudowany przez Niemców (!). Po wojnie w latach 1947-48 został odbudowany pod kierunkiem J. Millera, jednak zrezygnowano z rekonstrukcji narożnej wieży:(
Szymonie, lecz czy to wsszystko nie jest o gmachu Helvetia przy Kopenika 36/40? dokładnie takie dane podaje o nim serwis Warszawa 1939. zagadka przedsawia zaś przeciwległy narożnik wylotu Bartoszwicza. który nie istniał w tej formie w momencie sporządzania fotoplanu, a więc tym bardziej nie w 1925.
stan z 1945 pokazuje ortofoto. bez "wypełnienia" narożnika. czy nie było go wcale? czy zmiotła je wojna? jeśli nie było wcale, to znaczy, że zdjęcie jest nie z lat 20. a 40. lub 50.
http://kzpbc.com.pl/files/Image/kzpbc.jpg - tak to wygląda dziś zdjęcie, które umieścił Szymon było wykonane po wojnie, skoro został, jak pisze Szymon przebudowany przez Niemców - to wszystko się zgadza:)
@Er - mówimy o tym samym budynku, rozbieżność dotyczy numeracji - inną podaje atlas Zielińskiego, inną warszawa1939.pl Poza tym - na zdjęciu wyraznie widać budowę, sam szkielet konstrukcji - zero zniszczeń i uszkodzeń! Poza tym - zwróć uwagę na auta - podtzrymuję tezę (na tej podstawie) o latach 20-tych:)
Zaraz wrzucę kolejną specjalnie dla Cibie Piotr - ale muszę przyznac, że ten opis Szymona mnie tak powalił, że uznałam, ze faktycznie pierwotny projekt Chodkowskiego został przerobiony tak jak to pisałam Szymon.. możliwe jednak, że budynek ze zdjęcia przedstawia projekt z lat 30 Chodkowskiego..a jakie jest zdanie innych?!
treścią zagadki Joli jest narożnik Kopernika / Bartoszewicza i obiekt wybudawany na miejscu ISTNIEJĄCEGO w 1935 targu "Sewerynów". a nie hotel Helvetia z przeciwnej strony Bartoszewicza! to pewniki ;-) teraz hipoteza
samochody według mnie nie wyglądają na te z lat 20. ale też już nie z 40. dzisiejszy wygląd budynku (z wypełnionym narożnikiem) jest wybitnie "przedwojenny". zdjęcie Joli przedstawia obiekt w budowie bez wycofanej względem linii zabudowy wieży (widocznej na zdjęciu Hodowców Buraka).
ergo: stał sobie targ Sewerynów (fotoplan 1935). PO 1935 rozebrano go i zaczęto budowę po linii ulic (zdjęcie Joli). wybuchła wojna. Niemcy (?) ukończyli budowę w formie bez narożnika (zdjęcie Hodowców Buraków i ortofoto 1945). po wojnie budowę uzupełniono według pierwotnego zamiaru (stan obecny).
Ratunku Zabudowania Sewerynowa były wyburzane od roku 1923, samą halę zburzono w roku 1937 wytyczając ulicę Bartoszewicza. U zbiegu Kopernika i Bartoszewicza powstał niedoszły Hotel Helvetia (czyli PZUW) - to numery 34-36. Drugi narożnik Bartoszewicza - to kamienica Bagińskich z lat 1937-38 nr 32. I jednego i drugiego na fotoplanie nie ma, bo pochodzi z roku 1935. WIEŻA BYŁA W PODWÓRZU, NIE OD ULICY - TU NIE BYŁO JEJ WIDAĆ!!
Narożnik północny - Hotel Helvetia proj. A. Jawornickiego. Chyba nie dokończony w pierwotnej wersji, bo nadszedł kryzys 1929 roku - już przed wojną funkcja zmieniona na biura PZUW (gdzieś to kiedyś wyczytałem, ale nie pamiętam, gdzie) możliwe, że wraz z częściową zmianą projektu. Przebudowa albo przez Polaków po 1935, albo przez Niemców po 1939 (widać np. inne zakończenia bocznych skrzydeł na zdjęciach z 1935 i 1945). Wieża w kształcie litery V zniszczona w czasie wojny i nieodbudowana w pełnej wysokości.
Narożnik południowy: Kopernika 32 i Bartoszewicza 11 zbudowane całkowicie przed wojną (jednak po 1935), a Kopernika 34 nieukończona (zdjęcie Joli z zagadki). Dokańczana przez Niemców w czasie wojny (też gdzieś to wyczytałem), ale czy dokończona? W końcu Niemcy dla siebie budowali nieco w czasie wojny w Warszawie... A niektórzy polscy architekci dla nich pracowali (co nie podobało się - nie dziwne - reszcie polskich architektów).
Cofnięta wieżyczka (pewnie klatka schodowa), którą widać na zdjęciu hodowców buraków, istnieje do dziś, tylko, że nie widać jej od ulicy, a jedynie z lotu ptaka. Na zdjęciu Joli jej nie widać - ale tam w ogóle nie widać niczego poza szkieletem stalowej konstrukcji.
Sądzę więc, że zdjęcie hodowców buraków przedstawia stan z 1945 roku, kiedy to część zbudowana przez Niemców została częściowo zniszczona.
Po wojnie natomiast narożnik uzupełniono, ale wygląda inaczej, niż to, co miało stać (i być może częściowo stanęło) - zwróćcie uwagę na wydatny gzyms nad pierwszym piętrem w kamienicy Kopernika 32 oraz w resztkach ze zdjęcia hodowców buraków i w konstrukcji stalowej ze zdjęcia Joli - dziś narożna kamienica takiego gzymsu nie ma. A że narożnik wygląda "przedwojennie" - cóż, w latach 1945-49 jak wiemy, projektowano jeszcze w duchu modernizmu. Przykładów na to trochę jest w Warszawie.
A propos samochodów, to spokojnie mogą być one z lat 40., a samo zdjęcie powojenne. PS. Ponownie uprzejmie apeluję o zamieszczanie źródła/autora nieswoich zdjęć. Dzięki!
słuszna uwaga, Stolico, lecz pozwolę sobie ją uzupełnić w kwestii formalnej: źródło proponowałbym podawać PO rozpracowaniu zagadki. inaczej cóż to będzie za ułatwienie dla dysponujących takim źródłem! ;-)
w tym wypadku źródło jest prywatne, przesłał mi tą fotkę mailem kolega, jako ciekawostkę, juz do niego napisałam i jak tylko ustalę skąd ją miał - napiszę - ale niestety czasem są to zdjęcia odziedziczone po rodzicach, dziadkach...
I tym lepiej - będzie źródło "archiwum prywatne". Sorry, że się czepiam, ale akurat niedawno pomagałem w sprawie umieszczenia przez kogoś zdjęć nie będących jego własnością, więc teraz chucham na zimne ;)
Ok - masz rację:) - nie czepiasz się jak dla mnie - to ochrona praw autorskich, ale niestety z tymi starymi zdjęciami nie zawsze da sie ustalic autora:(
1. Blog został stworzony w celu miłego spędzenia wolnego czasu - postarajmy się, by ten czas był rzeczywiście przyjemny.
2. Blog jest otwarty dla wszystkich chętnych, którzy chcą go współtworzyć. Proszę pisać na: fenomenwarszawy (małpa) gmail (kropka) com. Szczególnie mile widziane są osoby, które juz dały się poznać w internecie jako miłośnicy Warszawy i warszawskich zagadek.
2. Zagadki mogą być fotograficzne typu "gdzie to jest", ale też np. "skąd to zostało zrobione", "co tu się nie zgadza" itp itd, jak również mogą tez być niefotograficzne. Wszystko zależy od Waszej fantazji. Odpowiedni poziom trudności zagadek wyjdzie "w praniu".
3. Nie ma zasady "kto odgadł poprzednią, ten daje następną". Następną może dać kazdy, kto akurat ma dobry pomysł.
4. Nie ma zasady "dajemy następną dopiero, gdy poprzednia jest odgadnięta", jednak w granicach rozsądku. Nie musimy wrzucać 20 nowych zagadek, gdy 20 poprzednich nie jest jeszcze odgadniętych.
5. Wrzucając zagadkę nadajemy jej kolejny numer poprzedzony literą "X" (aby w spisie zagadek łatwiej było znaleźć te jeszcze nieodgadnięte). Odpowiedzi (lub domysły) wpisujemy w komentarzach do posta z zagadką.
6. Wszelkie podpowiedzi (fotopodpowiedzi) autor zagadki umieszcza w poście z zagadką poprzez jego edycję.
7. Po odgadnięciu zagadki, autor edytuje post zagadkowy kasując literę "X" z tytułu i wpisując na jego końcu "Odgadnięte przez ...", jednak bez wpisywania prawidłowej odpowiedzi - ona i tak jest we wpisach.
8. Proszę nie wrzucać zagadek zbyt "detalicznych", elementów powtarzalnych, ani miejsc, do których by się dostać, trzeba przejść przez jakies domofony, ochroniarzy itp. Zagadki generalnie powinny dotyczyć Warszawy, natomiast jeśli ktoś bardzo chce wrzucić zagadkę z najbliższych okolic Warszawy, to proszę bardzo, jednak jest proszony o zaznaczenie tego, że jest to zagadka podwarszawska. Proszony jest też o to, by zagadka ta była ciut łatwiejsza, bo tereny podwarszawskie znamy mniej.
9. Jak coś jeszcze mi przyjdzie do głowy, to dopiszę.
Kopernika 34
OdpowiedzUsuńpowstał po 1935, bo go nie ma na fotoplanie.
kto go zaprojektował? cholera wie, bo go nie ma na fotoplanie.
To było tak: w roku 1923 rozpoczęto budowę Hotelu Helvetia, dla Towarzystwa Akcyjnego Budowy Hoteli. Firma upadła, prace przerwano w roku 1925 - zdjęcie może pochodzić z tego czasu. Prace ukończono w roku 1928 według zmodyfikowanego projektu Antoniego Jawornickiego (ten pan wymyślił też na przykład Żoliborskie place). Silnie uszkodzony budynek w roku 1939 http://www.kzpbc.com.pl/files/Image/budynek.jpg
OdpowiedzUsuńzostał w czasie wojny przebudowany przez Niemców (!). Po wojnie w latach 1947-48 został odbudowany pod kierunkiem J. Millera, jednak zrezygnowano z rekonstrukcji narożnej wieży:(
Er - cóż tym razem tylko adres się zgadza... Szymonie oczywiście tak - ja nawet nie wiedziałam o tej przebudowie przez Niemców:)
OdpowiedzUsuńSzymonie, lecz czy to wsszystko nie jest o gmachu Helvetia przy Kopenika 36/40?
OdpowiedzUsuńdokładnie takie dane podaje o nim serwis Warszawa 1939. zagadka przedsawia zaś przeciwległy narożnik wylotu Bartoszwicza. który nie istniał w tej formie w momencie sporządzania fotoplanu, a więc tym bardziej nie w 1925.
stan z 1945 pokazuje ortofoto. bez "wypełnienia" narożnika. czy nie było go wcale? czy zmiotła je wojna? jeśli nie było wcale, to znaczy, że zdjęcie jest nie z lat 20. a 40. lub 50.
według moich źródeł adres się zgadza - a pierwszym architektem był Remigiusz Ostoja-Chodkowski
OdpowiedzUsuńhttp://kzpbc.com.pl/files/Image/kzpbc.jpg
OdpowiedzUsuń- tak to wygląda dziś
zdjęcie, które umieścił Szymon było wykonane po wojnie, skoro został, jak pisze Szymon przebudowany przez Niemców - to wszystko się zgadza:)
Tak, chcemy więcej takich zagadek!
OdpowiedzUsuń@Er - mówimy o tym samym budynku, rozbieżność dotyczy numeracji - inną podaje atlas Zielińskiego, inną warszawa1939.pl
OdpowiedzUsuńPoza tym - na zdjęciu wyraznie widać budowę, sam szkielet konstrukcji - zero zniszczeń i uszkodzeń!
Poza tym - zwróć uwagę na auta - podtzrymuję tezę (na tej podstawie) o latach 20-tych:)
Zaraz wrzucę kolejną specjalnie dla Cibie Piotr - ale muszę przyznac, że ten opis Szymona mnie tak powalił, że uznałam, ze faktycznie pierwotny projekt Chodkowskiego został przerobiony tak jak to pisałam Szymon..
OdpowiedzUsuńmożliwe jednak, że budynek ze zdjęcia przedstawia projekt z lat 30 Chodkowskiego..a jakie jest zdanie innych?!
Szymonie - spójrz na fotoplan 1935:
OdpowiedzUsuńhttp://www.warszawa1939.pl/plan_foto.php?kod=okolnik
i porównaj ze stanem z 1945:
http://www.mapa.um.warszawa.pl/mapa/Mapa.aspx?service=Historical
treścią zagadki Joli jest narożnik Kopernika / Bartoszewicza i obiekt wybudawany na miejscu ISTNIEJĄCEGO w 1935 targu "Sewerynów".
a nie hotel Helvetia z przeciwnej strony Bartoszewicza!
to pewniki ;-) teraz hipoteza
samochody według mnie nie wyglądają na te z lat 20. ale też już nie z 40.
dzisiejszy wygląd budynku (z wypełnionym narożnikiem) jest wybitnie "przedwojenny".
zdjęcie Joli przedstawia obiekt w budowie bez wycofanej względem linii zabudowy wieży (widocznej na zdjęciu Hodowców Buraka).
ergo: stał sobie targ Sewerynów (fotoplan 1935). PO 1935 rozebrano go i zaczęto budowę po linii ulic (zdjęcie Joli). wybuchła wojna. Niemcy (?) ukończyli budowę w formie bez narożnika (zdjęcie Hodowców Buraków i ortofoto 1945).
po wojnie budowę uzupełniono według pierwotnego zamiaru (stan obecny).
Ratunku
OdpowiedzUsuńZabudowania Sewerynowa były wyburzane od roku 1923, samą halę zburzono w roku 1937 wytyczając ulicę Bartoszewicza. U zbiegu Kopernika i Bartoszewicza powstał niedoszły Hotel Helvetia (czyli PZUW) - to numery 34-36.
Drugi narożnik Bartoszewicza - to kamienica Bagińskich z lat 1937-38 nr 32.
I jednego i drugiego na fotoplanie nie ma, bo pochodzi z roku 1935.
WIEŻA BYŁA W PODWÓRZU, NIE OD ULICY - TU NIE BYŁO JEJ WIDAĆ!!
chwileczkie. ustalmy fakty.
OdpowiedzUsuńnarożnik północny = hotel Helvetia (czyli PZUW) z lat 20. = Kopernika 36/40
=/= obiekt z zagadki.
narożnik południowy = budynek z końca lat 30.
= Kopernika 34 = obiekt z zagadki Joli.
tak? tak.
Narożnik północny - Hotel Helvetia proj. A. Jawornickiego. Chyba nie dokończony w pierwotnej wersji, bo nadszedł kryzys 1929 roku - już przed wojną funkcja zmieniona na biura PZUW (gdzieś to kiedyś wyczytałem, ale nie pamiętam, gdzie) możliwe, że wraz z częściową zmianą projektu. Przebudowa albo przez Polaków po 1935, albo przez Niemców po 1939 (widać np. inne zakończenia bocznych skrzydeł na zdjęciach z 1935 i 1945). Wieża w kształcie litery V zniszczona w czasie wojny i nieodbudowana w pełnej wysokości.
OdpowiedzUsuńNarożnik południowy: Kopernika 32 i Bartoszewicza 11 zbudowane całkowicie przed wojną (jednak po 1935), a Kopernika 34 nieukończona (zdjęcie Joli z zagadki). Dokańczana przez Niemców w czasie wojny (też gdzieś to wyczytałem), ale czy dokończona?
W końcu Niemcy dla siebie budowali nieco w czasie wojny w Warszawie... A niektórzy polscy architekci dla nich pracowali (co nie podobało się - nie dziwne - reszcie polskich architektów).
Cofnięta wieżyczka (pewnie klatka schodowa), którą widać na zdjęciu hodowców buraków, istnieje do dziś, tylko, że nie widać jej od ulicy, a jedynie z lotu ptaka. Na zdjęciu Joli jej nie widać - ale tam w ogóle nie widać niczego poza szkieletem stalowej konstrukcji.
Sądzę więc, że zdjęcie hodowców buraków przedstawia stan z 1945 roku, kiedy to część zbudowana przez Niemców została częściowo zniszczona.
Po wojnie natomiast narożnik uzupełniono, ale wygląda inaczej, niż to, co miało stać (i być może częściowo stanęło) - zwróćcie uwagę na wydatny gzyms nad pierwszym piętrem w kamienicy Kopernika 32 oraz w resztkach ze zdjęcia hodowców buraków i w konstrukcji stalowej ze zdjęcia Joli - dziś narożna kamienica takiego gzymsu nie ma. A że narożnik wygląda "przedwojennie" - cóż, w latach 1945-49 jak wiemy, projektowano jeszcze w duchu modernizmu. Przykładów na to trochę jest w Warszawie.
zgoda. powojenne uzupełnienie narożnika uwzględnia nawet skrupulatny Atlas Marcinkowskiego.
OdpowiedzUsuńtylko nadal nie rozumiem, co Szymon miał na myśli pisząc o hotelu Helvetia ;-)
A propos samochodów, to spokojnie mogą być one z lat 40., a samo zdjęcie powojenne.
OdpowiedzUsuńPS. Ponownie uprzejmie apeluję o zamieszczanie źródła/autora nieswoich zdjęć. Dzięki!
słuszna uwaga, Stolico, lecz pozwolę sobie ją uzupełnić w kwestii formalnej: źródło proponowałbym podawać PO rozpracowaniu zagadki. inaczej cóż to będzie za ułatwienie dla dysponujących takim źródłem! ;-)
OdpowiedzUsuńTak jest, oczywiście PO rozwiązaniu :)
OdpowiedzUsuńw tym wypadku źródło jest prywatne, przesłał mi tą fotkę mailem kolega, jako ciekawostkę, juz do niego napisałam i jak tylko ustalę skąd ją miał - napiszę - ale niestety czasem są to zdjęcia odziedziczone po rodzicach, dziadkach...
OdpowiedzUsuńI tym lepiej - będzie źródło "archiwum prywatne". Sorry, że się czepiam, ale akurat niedawno pomagałem w sprawie umieszczenia przez kogoś zdjęć nie będących jego własnością, więc teraz chucham na zimne ;)
OdpowiedzUsuńOk - masz rację:) - nie czepiasz się jak dla mnie - to ochrona praw autorskich, ale niestety z tymi starymi zdjęciami nie zawsze da sie ustalic autora:(
OdpowiedzUsuń