poniedziałek, 29 marca 2010

Zagadka nr 546



Takie gołąbki zazwyczaj lecą w górę. A ten nie... gdzie to?

Upłynęła doba, więc update. Czy większy kawałek będzie wystarczającą podpowiedzią?

Hrabia Piotr wygrywa gołąbki z ziemniakami w sosie pomidorowym.

10 komentarzy:

  1. gdzies go widziałem. Na prawym brzegu raczej nie...

    OdpowiedzUsuń
  2. musi, że coś w związku z Duchem Świętym :-)
    ale kościół Zesłania Ducha Św. na Broniewskiego - z tego co widzę w necie - raczej nie...

    OdpowiedzUsuń
  3. @Rubeus - zdecydowanie na lewym brzegu.
    @Er - nie, to nie Broniewskiego.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba będzie...

    Kościół na rogu Stryjeńskich i Belgradzkiej.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piotrze - żadne chyba.
    Kościół p.w. ofiarowania Pańskiego ul. Stryjeńskich 21,
    Poznaje po szlaczku na dole i kawałku dzwonnicy w tle.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ano tak. Ale dlaczego ten gołąbek spada w dół?

    OdpowiedzUsuń
  7. bo nie można spadać inaczej niż w dół.
    co prawda, co innego twierdzi Różewicz, cytowany przez postać, którą gra Siemion w "Salcie" Konwickiego. ale to dotyczyło ludzi, a nie gołębi. i spadanie w górę też raczej nie wchodziło tam w grę.
    ale... zostawmy te dygresje i napijmy się.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mea bardzo wielka culpa, to tak jak "cofać się do tyłu". Co do napicia się, nie mam oporów, niemniej nikt mi nie wyjaśnił, dlaczego ten cholerny drób, eeee, gołąbek znaczy, spada?

    OdpowiedzUsuń
  9. bo "Duch wieje kędy chce".

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń