Niniejsza zagadka nie powinna Wam nastręczać zadnych problemów: 1. Gdzie to? 2. Co się tu mieściło pierwotnie? 3. Co się tu miesci obecnie? 4. Kto to zaprojektował? Hrabia_Piotr.
Er na wszystkie pytania odpowiedział, a nawet na jedno dodatkowe, które zapomniałem zadać :)
A jakbyś jeszcze dopisał, w którym roku otwarto gmach (jeszcze dla gimnazjum), to już byłbym bardzo kontent (zapomniałem o to zapytać na samym początku).
za Anną Agatą Wagner ("Architektura Politechniki Warszawskiej"):
"Nieznana jest dokładna data ukończenia i oddania do użytku nowej siedziby gimnazjum. (...) Toteż tak jak w wypadku autorstwa gmachu, tak i w kwestii daty jego ukończenia możemy jedynie domniemywać, podając rok 1910."
pani Wagner, w przekonującym wywodzie pokazuje, że w gruncie rzeczy nazwisko projektanta pozostaje trudne do ustalenia. a autorstwo Jabłoński-Jasieńczyk, to tylko jedna z hipotez, powszechnie przyjęta, żebyśmy jakoś mogli życ.
miało być: "autorstwo Jabłońskiego-Jasieńczyka". po prostu dopisałem słowo "autorstwo" na końcu i zapomniałem uzgodnić formę gramatyczną. i tak powstał tandem twórczy "Jabłoński-Jasieńczyk" sp. z o.o.
1. Blog został stworzony w celu miłego spędzenia wolnego czasu - postarajmy się, by ten czas był rzeczywiście przyjemny.
2. Blog jest otwarty dla wszystkich chętnych, którzy chcą go współtworzyć. Proszę pisać na: fenomenwarszawy (małpa) gmail (kropka) com. Szczególnie mile widziane są osoby, które juz dały się poznać w internecie jako miłośnicy Warszawy i warszawskich zagadek.
2. Zagadki mogą być fotograficzne typu "gdzie to jest", ale też np. "skąd to zostało zrobione", "co tu się nie zgadza" itp itd, jak również mogą tez być niefotograficzne. Wszystko zależy od Waszej fantazji. Odpowiedni poziom trudności zagadek wyjdzie "w praniu".
3. Nie ma zasady "kto odgadł poprzednią, ten daje następną". Następną może dać kazdy, kto akurat ma dobry pomysł.
4. Nie ma zasady "dajemy następną dopiero, gdy poprzednia jest odgadnięta", jednak w granicach rozsądku. Nie musimy wrzucać 20 nowych zagadek, gdy 20 poprzednich nie jest jeszcze odgadniętych.
5. Wrzucając zagadkę nadajemy jej kolejny numer poprzedzony literą "X" (aby w spisie zagadek łatwiej było znaleźć te jeszcze nieodgadnięte). Odpowiedzi (lub domysły) wpisujemy w komentarzach do posta z zagadką.
6. Wszelkie podpowiedzi (fotopodpowiedzi) autor zagadki umieszcza w poście z zagadką poprzez jego edycję.
7. Po odgadnięciu zagadki, autor edytuje post zagadkowy kasując literę "X" z tytułu i wpisując na jego końcu "Odgadnięte przez ...", jednak bez wpisywania prawidłowej odpowiedzi - ona i tak jest we wpisach.
8. Proszę nie wrzucać zagadek zbyt "detalicznych", elementów powtarzalnych, ani miejsc, do których by się dostać, trzeba przejść przez jakies domofony, ochroniarzy itp. Zagadki generalnie powinny dotyczyć Warszawy, natomiast jeśli ktoś bardzo chce wrzucić zagadkę z najbliższych okolic Warszawy, to proszę bardzo, jednak jest proszony o zaznaczenie tego, że jest to zagadka podwarszawska. Proszony jest też o to, by zagadka ta była ciut łatwiejsza, bo tereny podwarszawskie znamy mniej.
9. Jak coś jeszcze mi przyjdzie do głowy, to dopiszę.
he, no w rzeczy samej:
OdpowiedzUsuńWydział architektury PW
Koszykowa 55
V Carskie Gimnazjum Męskie
Antoni Jabłoński-Jasieńczyk
PS widzę, że skopałem kolejność odpowiedzi, ale chyba można się domyślić właściwej, co nie?
OdpowiedzUsuńWysilę zwoje i spróbuję :)
OdpowiedzUsuńA jakbyś jeszcze dopisał, w którym roku otwarto gmach (jeszcze dla gimnazjum), to już byłbym bardzo kontent (zapomniałem o to zapytać na samym początku).
za Anną Agatą Wagner ("Architektura Politechniki Warszawskiej"):
OdpowiedzUsuń"Nieznana jest dokładna data ukończenia i oddania do użytku nowej siedziby gimnazjum. (...) Toteż tak jak w wypadku autorstwa gmachu, tak i w kwestii daty jego ukończenia możemy jedynie domniemywać, podając rok 1910."
pani Wagner, w przekonującym wywodzie pokazuje, że w gruncie rzeczy nazwisko projektanta pozostaje trudne do ustalenia. a autorstwo Jabłoński-Jasieńczyk, to tylko jedna z hipotez, powszechnie przyjęta, żebyśmy jakoś mogli życ.
Dzięki.
OdpowiedzUsuń"żebyśmy jakoś mogli życ"
Ulżyło mi ;)
miało być: "autorstwo Jabłońskiego-Jasieńczyka".
OdpowiedzUsuńpo prostu dopisałem słowo "autorstwo" na końcu i zapomniałem uzgodnić formę gramatyczną.
i tak powstał tandem twórczy "Jabłoński-Jasieńczyk" sp. z o.o.
Może on miał rozdwojenie jaźni?
OdpowiedzUsuń