gdzie ten koń się uśmiał i dlaczego?
podpowiedź: koń nie jest w tym miejscu bez przyczyny
i nie jest jedyny. ma braciszka bliźniaka (albo siostrę).
ale nawet to rodzeństwo nie wyczerpuje zakresu końskiego zagadnienia w najbliższej okolicy.
Nymphe trafnie zklokalizowała konika. w nagrodę może go wyczyścić zgrzebłem.
Na Litewskiej 3, bo była tam ujeżdżalnia.
OdpowiedzUsuńna Litewskiej 3 jest koński łeb, bo tam była ujeżdżalnia. to się zgadza.
OdpowiedzUsuńale łeb, łeb się nie zgadza!
A może to któryś z budynków w Łazienkach Królewskich - tak strzelam, to jest jedno z niewielu miejsc gdzie można pojeździc konno nie wyjeżdżając z Warszawy...a koń się uśmiał, że tak mało ma miejsca?!
OdpowiedzUsuńha, dziś się upewniłam;) obawiałam się by nie zostać specjalistką od jednej okolicy (ostatnia zagadka, jaką odgadłam była baaardzo blisko;).
OdpowiedzUsuńponadto koniki okoliczne znajdują się dość wysoko, więc nie wiedziałam, czy dałyby się tak sfotografować;)
a dziś go zauważyłam - na samej bramie wejściowej:) na boczny dziedziniec przy Pałacu w Wilanowie. a koledzy konika szczerzą się na ścianach dawnej wozowni przy tym dziedzińcu.
nymphe - to czemu on się śmieje ten konik?!
OdpowiedzUsuńNymphe, odpowiedź oczywiście prawidłowa!
OdpowiedzUsuńmoje zagadki też bywają wąskowyspecjalizowane w słonecznych, południowych rejonach naszego miasta.
ale kto wie co przyniesie przyszłość. może trafie kiedyś i na Północ, i sfotografuję Chutę Warszawa?
Mokotko, konik się śmieje, bo dzień był ładny, bo ma siostrę (braciszka?), i kuzynów przy dawnej ujeżdżalni, bo w Wilanowie jest miło, bo życie bywa piękne, bo... itd.
no i dlatego, że strzeże wjazdu na teren dawnych stajen wilanowskich.
aaa
OdpowiedzUsuń