To chyba pierwsza moja zagadka bezzdjęciowa :)
Przywyczajeni jesteśmy do informacji o urodzeniu się dwugłowego cielaka, żółwia, węża... Jakiekolwiek wrażenie robi na nas jeszcze tylko dwugłowy człowiek (a właściwie dwóch ludzi w jednym ciele).
1. A gdzie w Warszawie jest zwierzę o dwóch tułowiach, ale jednej głowie?
2. Jakie to zwierzę?
Hrabia_Piotr.
PS. To wcale nie oznacza, że skończyły mi się zdjęcia na zagadki. Wręcz przeciwnie :)
Podpowiedź I: Zwierzę to oczywiście nie jest żywe, ale zdobi pewien budynek.
PS2. Uwierzcie mi - naprawdę nie mogę wstawić zdjęcia tego zwierzęcia, bo to już nie byłaby zagadka.
Szymon Patoka trafnie napisał, ze zwierzę jest lwem. A Staś dopowiedział miejsce.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
eeee....
OdpowiedzUsuńposzperajcie na blogach lavinki - ona coś pokazywała zbliżonego. ja nie mam czasu :-)
OdpowiedzUsuńLew chyba. Ale ja nie nie wiem:P
OdpowiedzUsuńLew, ale chyba wiesz :)
OdpowiedzUsuńJest to lew na kamienicy na rynku starego miasta, chyba róg nowomiejskiej i wąskiego dunaju
OdpowiedzUsuńNo prawie...
OdpowiedzUsuńNa rogu Rynku Starego Miasta i Świętojańskiej.