sobota, 10 września 2011

2115 5 letni Krzysztof Ibisz wydał książkę: "Jak wyglądać poważnie w wieku lat czterech"

Na kogo mówiono "marymontczyk"?


Marcin  znalazł się po właściwej stronie rzeki.

6 komentarzy:

  1. No, on też,ale nie zawężałbym tego do jednego nazwiska.

    To, powiedziałbym, dość popularny, swego czasu, tytuł.

    Często spotykany zarówno na Powązkach:
    http://www.komitetpowazkowski.home.pl/pdf/327.pdf

    jak i w całym kraju.

    No i właśnie pytanie - dlaczego?

    To dość proste pytanie, mocno opisane w google, więc podpowiadać nie ma co ... :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Uczeń instytutu wyższego rolniczego (cyt. wujek Google).

    OdpowiedzUsuń
  3. Mówiłem, że proste :D

    Chciałem spopularyzować, bo, niegdyś, bycie marymontczykiem to było coś.

    Michał Oczapowski, dyrektor Instytutu Gospodarstwa Wiejskiego i Leśnictwa na Marymoncie, powszechnie uznawany za prekursora rozwoju nowoczesnego rolnictwa na ziemiach polskich, swego czasu jako gość właścicieli majątku Łomna, nieopodal mnie, wprowadzał nowoczesne, jak na tamte czasy, metody upraw i gospodarowania ziemią.

    Taki poznański Cegielski, tylko na roli.

    Można by rzec, że to taki warszawski wkład, w "Najdłuższą wojnę nowoczesnej Europy" :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej!
    Ja wiem, ze same zdolności i talent mogą w życiu nic nie znaczyć. Ale talent i zdolności poparte pracą i poznawaniem mogą dać efekt. Jest tez potrzebna mądrość życiowa czyli brak naiwności.
    Syn uczy się programowania C++ i mam nadzieję, ze to mus się przyda. A co będzie robił w przyszłości? Tego nikt nie wiem. Teraz ludzie zmieniają zawody.
    U nas się mówiło Marymonciarz nie Marymontczyk:0
    Marymonciarze to byli chłopaki z Marymontu. Lubili dobrze wypiC i bić się......
    Można ich było spotkać w mordowni Jaskółka nad Kanałkiem.
    Gidzie kiedyś i ja od czasu do czasu przesiadywałem. Stary Marymont znika w oczach.
    Pozdrawiam Vojtek
    Ps. Tu jest mój filmik o Marymoncie:
    http://www.youtube.com/watch?v=UMZ8uhJ5zVE

    OdpowiedzUsuń
  5. Filmy oglądałem.

    Też wspominam z rozrzewnieniem Marymont.
    Dziadkowie, jak sprowadzili się do Warszawy, tak mniej więcej pomiędzy dzisiejszymi Chlewińską i Słowiańską zamieszkali, zanim wyprowadzili się do Młocin.

    Jeszcze w latach osiemdziesiątych stał ten dom.

    Dlatego też spytałem o "marymontczyków", bo marymonciarz to samo z się sie wie :D

    OdpowiedzUsuń