poniedziałek, 14 marca 2011

1668 Jan Kazimierz ma dosyć. p...orzuca taką robotę.

idzie wiosna, wybrałem się z aparatem poza miasto. co zobaczyłem?

pytanie brzmi: co zobaczyłem (a nie: gdzie byłem)?

Hrabia Piotr był dość blisko z odpowiedzią, inni w gruncie rzeczy też, ale to MichałJ otrzymuje pamiątkowy upominek - pionierskie nagranie Bacha w wykonaniu Wandy Landowskiej.


20 komentarzy:

  1. Eeee... jak dla mnie to może być równie dobrze nabrzeże w Serocku, jak i ten trakt spacerowy koło Białołęki, ale on chyba nie ma takich umocnień.

    OdpowiedzUsuń
  2. kombinujesz właściwie, ale to nie ZZ.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zobaczyłeś wielką wodę i drugi brzeg.

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo dobrze!
    proszę jeszcze o nazwę tej Wody ...?

    OdpowiedzUsuń
  5. Może w łazience nie dokręciłeś kranu i...

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepraszam, to była cała zagadka i cała odpowiedź?

    Aha, rozumiem, modernizm i funkcjonalizm.

    OdpowiedzUsuń
  7. tak, to była cała zagadka i cała odpowiedź.

    aha, nie rozumiem: jaki modernizm i funkcjonalizm?

    OdpowiedzUsuń
  8. No, chodziło mi o prostotę i oszczędność.

    OdpowiedzUsuń
  9. To było kolejne podejście do tematu: "Jak w sposób formalny zadać zagadkę tak, by przeciętny odbiorca sztuki współczesnej nie zauważył, że fizyczny brak zagadki się z niego śmieje"

    OdpowiedzUsuń
  10. jak to, brak zagadki? zgadłeś? nie, bo było jednak trudne. i teraz pretensje do mnie? ech.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie zgadłem, bo nie było zagadki. Pretensji wszak żadnych nie mam. Do nikogo.

    OdpowiedzUsuń
  12. niech rozsądzi nas kapusta.
    a Ty, w międzyczasie, posłuchaj Bacha.

    OdpowiedzUsuń
  13. Wszak muzyka łagodzi obyczaje.

    OdpowiedzUsuń