sobota, 5 czerwca 2010

zagadka nr 711


what the hell...?

fikander wiedział!

a czy wiecie, że...

7 komentarzy:

  1. tak mi się coś wydaje, że widziałam coś takiego na Saskiej Kępie...a w środku tej dziwnej konstrukcji były chyba ławki...to tak na zasadzie: "gdzieś dzwonią ale nie do końca jestem w stanie namierzyć gdzie" :)

    OdpowiedzUsuń
  2. dzwonią, dzwonią!
    lecz w istocie, nie w tym kościele.
    to znaczy - kościół stoi gdzie indziej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Reduta Kaliska, Grójecka przy Kaliskiej.

    OdpowiedzUsuń
  4. ...że jednym z cywilnych mieszkańców terenu określanego dziś mianem Reduta Kaliska był Arseniusz Romanowicz?
    gdyby nie rozkaz "nie rozstrzeliwać inżynierów" nasze stacje średnicowe i dworzec wyglądałyby inaczej...

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wiedzieliśmy. A skąd Niemcy i Ukraińcy wiedzieli, że jest on inżynierem? Zdążył sie wylegitymować?

    OdpowiedzUsuń
  6. z punktu widzenia historycznego wyraziłem się nieściśle - o rozkazie takim czytałem w relacji z pacyfikacji Ochoty, ale nie w kontekście Reduty Kaliskiej i Romanowicza. więc było to tylko przypuszczenie.
    ale i Ty wyraziłeś się nieściśle z historycznego punktu wicdzenia, pisząc "Ukraińcy" o Ronowcach, bo byli to nie tylko potomkowie hajdamaków.

    OdpowiedzUsuń