Lavinka polecała pobliskie Bistro Pod Mostem, o wiele mię pamięć nie zwodzi, no i trudno o lepszy punkt startu do w miarę rozsądnych miejscówek dookoła.
A wcale nie zawsze - na Bednarskiej śmy siedzieli w jednej miejscówce "do końca", na Tamce takoż (no, chyba żeście gdzieś poszli potem). A zresztą - się najwyżej przejdziemy ;)
Rezerwiren machen ich (znaczy ja) na 18:30 w Bistro pod Mostem. Jest jeno mały problem z miejscówkami, bo dostępna była tylko ~6-osobowa (czerwona) kanapa + osobno stolik - większa miejscówka jest już niestety zarezerwowana. Mamy więc bóking na kanapę i tenże stolik. Jak będziemy na miejscu to obadamy sytuację. Spóźnialscy - hasło "Zagadki", odzew - "Oni siedzą o tam".
1. Blog został stworzony w celu miłego spędzenia wolnego czasu - postarajmy się, by ten czas był rzeczywiście przyjemny.
2. Blog jest otwarty dla wszystkich chętnych, którzy chcą go współtworzyć. Proszę pisać na: fenomenwarszawy (małpa) gmail (kropka) com. Szczególnie mile widziane są osoby, które juz dały się poznać w internecie jako miłośnicy Warszawy i warszawskich zagadek.
2. Zagadki mogą być fotograficzne typu "gdzie to jest", ale też np. "skąd to zostało zrobione", "co tu się nie zgadza" itp itd, jak również mogą tez być niefotograficzne. Wszystko zależy od Waszej fantazji. Odpowiedni poziom trudności zagadek wyjdzie "w praniu".
3. Nie ma zasady "kto odgadł poprzednią, ten daje następną". Następną może dać kazdy, kto akurat ma dobry pomysł.
4. Nie ma zasady "dajemy następną dopiero, gdy poprzednia jest odgadnięta", jednak w granicach rozsądku. Nie musimy wrzucać 20 nowych zagadek, gdy 20 poprzednich nie jest jeszcze odgadniętych.
5. Wrzucając zagadkę nadajemy jej kolejny numer poprzedzony literą "X" (aby w spisie zagadek łatwiej było znaleźć te jeszcze nieodgadnięte). Odpowiedzi (lub domysły) wpisujemy w komentarzach do posta z zagadką.
6. Wszelkie podpowiedzi (fotopodpowiedzi) autor zagadki umieszcza w poście z zagadką poprzez jego edycję.
7. Po odgadnięciu zagadki, autor edytuje post zagadkowy kasując literę "X" z tytułu i wpisując na jego końcu "Odgadnięte przez ...", jednak bez wpisywania prawidłowej odpowiedzi - ona i tak jest we wpisach.
8. Proszę nie wrzucać zagadek zbyt "detalicznych", elementów powtarzalnych, ani miejsc, do których by się dostać, trzeba przejść przez jakies domofony, ochroniarzy itp. Zagadki generalnie powinny dotyczyć Warszawy, natomiast jeśli ktoś bardzo chce wrzucić zagadkę z najbliższych okolic Warszawy, to proszę bardzo, jednak jest proszony o zaznaczenie tego, że jest to zagadka podwarszawska. Proszony jest też o to, by zagadka ta była ciut łatwiejsza, bo tereny podwarszawskie znamy mniej.
9. Jak coś jeszcze mi przyjdzie do głowy, to dopiszę.
Poniedziałek mi raczej pasuje, bo i tak teoretycznie na początku miesiąca będę musiała jechać do Wawy. Tylko pewnie zerwę się wcześniej na pociąg :)
OdpowiedzUsuńNo to może by tak bardzo oryginalnie, pod kolumną z zupą?
OdpowiedzUsuńTo do listy obecności dopisuję się ja i Ajemaj, tylko miejsce na spotkanie wolelibyśmy inne, np pomnik przy palemce, łatwiejszy dojazd ;)
OdpowiedzUsuńja proponuję Mańki-Wojdy.
OdpowiedzUsuńPanie, toć to za rzeką jest.
OdpowiedzUsuńJak nie chceta tradycyjnie pod degolowską pietą, to niech będzie i ta waza, choć tam z metra/ciopągu jeszcze dalej.
Skoro tak narzekata, to niech Wam będzie ta warsiaska statua wolności. Mnie wszędzie blisko.
OdpowiedzUsuńa jak ktoś jest tutaj od niedawna to też może? ;)
OdpowiedzUsuńChyba tym bardziej! Ja też od niedawna, jedno spotkanie już mnie ominęło niestety, dlatego na to się pcham. ;-)
OdpowiedzUsuńDajesz, żyraffa :)
OdpowiedzUsuńWszyscy zagadkowicze (nawet ci o krótkim stażu) oraz zagadkofani są mile widziani.
OdpowiedzUsuńTylko wymyślcie jakieś miejsce, gdzie moglibyśmy pójść, jak już się spotkamy pod "piétą z wiechciem".
Lavinka polecała pobliskie Bistro Pod Mostem, o wiele mię pamięć nie zwodzi, no i trudno o lepszy punkt startu do w miarę rozsądnych miejscówek dookoła.
OdpowiedzUsuńCo za różnica gdzie pójdziecie/pójdziemy, przecież i tak po jednym piwie jest marudzenie i zmiana lokalu.
OdpowiedzUsuńhmmm... siem pojawie
OdpowiedzUsuńA wcale nie zawsze - na Bednarskiej śmy siedzieli w jednej miejscówce "do końca", na Tamce takoż (no, chyba żeście gdzieś poszli potem). A zresztą - się najwyżej przejdziemy ;)
OdpowiedzUsuńZ wielką chęcią się przejdę (i z Wami), możemy nawet rozpisać harmonogram godzinowy odwiedzanych knajp, ale napiszcie jakieś propozycje.
OdpowiedzUsuńMożemy do tego Bistro pod mostem :-) Tudzież mało oryginalnie ale chyba 'tradycyjnie' do Zapiecka :-P
OdpowiedzUsuńJa żem wrzucił Bistro pod Mostem na Kruczkowskiego (pod Poniatoszczakiem oczywiście) na dobry początek.
OdpowiedzUsuńEch... Wygląda na to, że przez najbliższe dwa tygodnie pracuję do dwudziestej...
OdpowiedzUsuńNiestety kończymy nasze spotkanie punktualnie o 19:59 ;)
OdpowiedzUsuńFakt. Potem jest przerwa reklamowa na przypudrowanie noska, chwila autopromocji i ciąg dalszy programu.
OdpowiedzUsuńCzyli reasumując, Pod Mostem na Powiślu? Powinnam być. Zbiórka pod palmą czy w knajpie?
OdpowiedzUsuńO 18 pod pietą z wiechciem, jak zawsze, a potem przemarsz zwartymi szeregami z pochodniami i sztandarami :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńA ja nawet nie pamietam, gdzie mam plakietke...
OdpowiedzUsuńRezerwiren machen ich (znaczy ja) na 18:30 w Bistro pod Mostem. Jest jeno mały problem z miejscówkami, bo dostępna była tylko ~6-osobowa (czerwona) kanapa + osobno stolik - większa miejscówka jest już niestety zarezerwowana. Mamy więc bóking na kanapę i tenże stolik.
OdpowiedzUsuńJak będziemy na miejscu to obadamy sytuację.
Spóźnialscy - hasło "Zagadki", odzew - "Oni siedzą o tam".