Zagadka mocno podwarszawska, ale obiekt charakterystyczny, a bywało już dalej.
Gdzie taki piękny, nowy grobowiec?
Na razie można uznać za ustalone, że dalej niż Nowy Dwór, czy Pułtusk, ale bliżej niż Mława. Mogę też podpowiedzieć, że kierunek trochę nie ten. Ale trochę. Może widok wraz cygańskim daszkiem obok komuś pomoże...
Dwa tygodnie ciszy, to dwie podpowiedzi:
1. Od Wisły w lewo.
2. Widoczne na drugim zdjęciu coś, zza czego wystaje las, NIE JEST żadnym ogrodzeniem. Zresztą, na pierwszym zdjęciu też da się to wypatrzeć i nadal nie jest to ogrodzenie.
A odległość od Warszawy mniej więcej znacie...
Alojzy zaczął dobrze kombinować, a jacas24 trafił w punkt. Dla trafiających w punkt i dobrze kombinujących, trochę uspokajających (albo i nie bardzo) odgłosów natury.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Takie to znam tylko na cmentarzu w Nowym Dworze Mazowieckiem, ale to nie wygląda jak tam.
OdpowiedzUsuńO kurwa... :)
OdpowiedzUsuńo-gdzie?
OdpowiedzUsuńTo jest jakiś cygański pałac, znaczy grobowiec? To może w Mławie?
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia, ale nie mogłem się powstrzymać :)
OdpowiedzUsuńsceneria sugeruje cmentarz północny
OdpowiedzUsuń@donvito Podobno kapliczkowce wolno stawiac tylko na Poludniowym
OdpowiedzUsuńNie, nie, nie i nie. Z cygańskim - być może, kawałek daszka z prawej strony zdjęcia należy do grobu z całą pewnością cygańskiego, ale nazwisko na żadnym z nich nie jest ewidentnie cygańskie.
OdpowiedzUsuńI jednak trochę bliżej, niż Mława.
Ja obstawiam Wólkę Węglową...
OdpowiedzUsuńkoszmarnie to wygląda, ja byłam na Powązkach wczoraj i "takich rzeczy to proszę państwa nie było i nie pamiętam"
aa uspss...już wiemy, że to nie tam...może to Cmentarz Bródzieński ktoś tak zapaskudził?!
OdpowiedzUsuńA może to jest model nowego dworu mazowieckiego?
OdpowiedzUsuńAle zagadka jest podwarszawska i to mocno, więc nie Wólka i nie Bródno. A Nowy Dwór już Wantsky proponował i też nie. Trochę dalej.
OdpowiedzUsuńJa nawet wiem, kto oprócz mnie się w tamtej okolicy kręcił w weekend, ale się nie odzywa.
Pułtusk mi chodzi po głowie, choć nie byłem na tamtejszym cmentarzu.
OdpowiedzUsuńPułtusk też nie.
OdpowiedzUsuńOraz, to pierwszy TAKI grobowiec na tym cmentarzu. Już ten cygański daszek po prawej wzbudzał sensację parę lat temu.
OdpowiedzUsuńNo dobra, minęło prawie 2 tygodnie i nic? Albo kolejna podpowiedź, albo co?
OdpowiedzUsuńJeśli „coś, zza czego wystaje las” jest − jak mi się wydaje − nasypem zelektryfikowanej linii kolejowej, jeśli mówimy o miejscowości położonej na lewym brzegu Wisły, dalej od Warszawy niż Pułtusk (ca 50km), a bliżej niż Mława (ca 100km) i jeśli kierunek jest trochę nie ten, a więc jak rozumiem należy szukać raczej na zachodzie, niż na południu, to w grę wchodzi Sochaczew, Łowicz, Żyrardów, Skierniewice, Mszczonów i różne miejscowości między nimi, a także kawałek dalej wzdłuż linii na Kutno, Zgierz, Koluszki. Chyba że to jednak nie jest kolej?
OdpowiedzUsuńNo wreszcie ruch w dobrym kierunku, alojzy dobrze patrzy i dobrze kombinuje :D
OdpowiedzUsuńCmentarz św. Józefa w Skierniewicach?
OdpowiedzUsuńNie, ale w SKIERNIEWICACH??? Tyle razy być w okolicy i nie zajrzeć, no tak, ja wolę kirkuty, to tak mam :)
OdpowiedzUsuńI kręciłaś się po okolicy, jak pstrykałem to zdjęcie :P
OdpowiedzUsuńo rety, świetny ten generator, tego szukałem! dzięki za link :-)
OdpowiedzUsuńna 100 % cmentarz sw.jozefa w skierniewicach mam na przeciwko grob mojej rodziny
OdpowiedzUsuń