Zagadka mocno podwarszawska, ale obiekt charakterystyczny, a bywało już dalej.
Gdzie taki piękny, nowy grobowiec?
Na razie można uznać za ustalone, że dalej niż Nowy Dwór, czy Pułtusk, ale bliżej niż Mława. Mogę też podpowiedzieć, że kierunek trochę nie ten. Ale trochę. Może widok wraz cygańskim daszkiem obok komuś pomoże...
Dwa tygodnie ciszy, to dwie podpowiedzi:
1. Od Wisły w lewo.
2. Widoczne na drugim zdjęciu coś, zza czego wystaje las, NIE JEST żadnym ogrodzeniem. Zresztą, na pierwszym zdjęciu też da się to wypatrzeć i nadal nie jest to ogrodzenie.
A odległość od Warszawy mniej więcej znacie...
Alojzy zaczął dobrze kombinować, a jacas24 trafił w punkt. Dla trafiających w punkt i dobrze kombinujących, trochę
uspokajających (albo i nie bardzo) odgłosów natury.