Z okazji Nowego Roku pozwolę sobie na nietypową zagadkę. Jako że być może trudna jest, proszę nie bić, tylko cierpliwie poczekać na podpowiedź. Ale wszystko z tego powodu, że chciałem wreszcie zmienić pytanie. Nie zapytam teraz "Gdzie to jest?" tylko "
Gdzie to było?"Takich zagadek nie będzie dużo, ale może raz na jakiś czas, dla urozmaicenia.

Dodam, że fotografia pochodzi z 1937 i nic Wam się nie wykrzywia po szampanie, tylko ta ulica rzeczywiście leci w lewo w dół. Dom stoi nadal, ale wygląda inaczej.
Vtec_z roztentegował zagadkę, w związku z powyższym wygrywa bąbelki od szampana.
Pierwsze skojarzenie, chwila zastanowienia i analizy szczegółów (linia tramwajowa?), sprawdzenie (referat gabarytów) i strzał korkiem od szampana:
OdpowiedzUsuńMickiewicza 30 :)
Szampan Ci służy, brawo!
OdpowiedzUsuńWidocznie nachylenie ulicy (odkryłem je kiedyś ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu) zrekompensowało mój osobisty przechył noworoczny.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mojej zagadki przedwojenno-pocztówkowej (216).
Kolonia I Warszawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej - założonej m.in. przez Bieruta.
OdpowiedzUsuńVtec_z@ Przechył przechyłem, grunt że nie upadek :)
OdpowiedzUsuń