1. Gdzie stoi ten budynek ?
2. Co stało tuż obok miejsca z którego było robione zdjęcie ?
3. Gdzie to coś stoi teraz ?
Podpowiedź nr 1: Miejsce o które chodzi, jest dosłownie kilka kroków od jednej z moich 'trudnych' zagadek.
Podpowiedź nr 2: To coś o co mi chodzi ma związek z transportem.
Hrabia_Piotr znalazł lokalizację, a Stolica i Okolica dopowiedział, gdzie ciuchcia się przeniosła.
Grochów?
OdpowiedzUsuńno mnie tez tak się, że Grochów... albo Włochy, ale raczej Grochów
OdpowiedzUsuń@hrabio - nie, nie ten brzeg Wisły
OdpowiedzUsuń@nomad - nie, to nie są Włochy
Te kawałki Warszawy wciąż czekają na moje zwiedzanie z aparatem :-)
bo ja tu byłem i widziałem te kamienicę... Tylko, że ja byłem w tylu miejscach w Warszawie...
OdpowiedzUsuńA, to na Grochów serdecznie zapraszam, biegają mi tu wprawdzie pod blokiem goście z siekierami, ale nieszkodliwi i można się przyzwyczaić ;)
OdpowiedzUsuńA co do uroczej budowli, to może Wola?
qaro - za zaproszenie dziękuję, poczekam do wiosny i może się rowerkiem wybiorę.
OdpowiedzUsuńA co do twojej odpowiedzi - Wola to też nie jest.
Zakątek o który się rozchodzi z kamienicami nie jest raczej kojarzony i nie jest to ani Żoliborz, ani Bielany :-)
Okrężna 19 na Sadybie, lub jak kto woli, w Mieście-Ogrodzie Czerniaków. Na ortofotomapie (i z 2005 i z 2008 roku) parkuje przed budynkiem chyba nawet ten sam samochód, co na Twoim zdjęciu :)
OdpowiedzUsuńA ów obiekt to pewnie lokomotywka kolejki grójeckiej, która tu stała, a teraz... nie mam pojęcia, gdzie stoi. Mam jedynie nadzieję, że nie na złomowisku? A może Ty wiesz gdzie?
Jeżeli to ta kolejka, to stoi tam dalej, tyle że tuż przy Powsińskiej.
OdpowiedzUsuń@hrabio - tak to tam. Nieprarzysta strona Okrężnej na tym odcinku jest właśnie taka 'dziwna', nie willowa.
OdpowiedzUsuń@stolico - zgadza się.
A ciuchcię nieco 'odpicowną' w porównaniu do stanu sprzed jeszcze kilku lat, na nowum bardziej eksponowanym miejscu można podziwiać
u Lavinki.
http://varszavka.blogspot.com/2009/11/okrezna-lokomotywa.html
Ps. Hrabio - czekam na twoje zdjęcia z naszej wycieczki, naprawdę ich potrzebuję.
OdpowiedzUsuń