Ktoś tu narzekał na brak zagadek. No to gdzie ten schronik?
W związku z pewnymi problemami z ustaleniem lokalizacji wrzucam fotkę z drugiej strony. Teraz powinno być banalne.
Er się zlitował nad zagadką i rozgadł :)
środa, 15 lutego 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Podwórko na osiedlu między Alejami Niepodległości, A. Odyńca, F. Joliot-Curie, M. Gandhiego i Aleją Promienistych?
OdpowiedzUsuńA ja zaproponuję Barcicką, bo mi te domy przypominają domy przy Kasprowicza.
OdpowiedzUsuńAni podwórko, ani Barcicka. Ale z Hrabiego ranny ptaszek (a może nocny marek?)
OdpowiedzUsuńA, zaraz hm... dziwne rzeczy z godzinami. Hrabio, masz chyba złą strefę ustawioną na bloggerze. :)
OdpowiedzUsuńskoro chrabia się wyłożył, potszebna podpowieć.
OdpowiedzUsuńPodpowiem, że aż tak strasznie daleko geograficznie nie był. Tzn. trafił we właściwy rejon, tylko kopnął się no... bez problemu można stamtąd do miejsca zagadki dojść na piechotę, ale spacer będzie trwał dłużej niż 5 minut. I w pobliżu jest kesz, jeśli to komuś pomoże ;)
OdpowiedzUsuńno bo myślałem, że trafił z tymi domami w tle. ale jeśli to nie tam, to może przy Puławskiej lub Niepodległości między Ksawerowem a Domaniewską?
OdpowiedzUsuńBelgijska ?
OdpowiedzUsuń@Er: Nie do końca. Tzn. nie Domaniewska. Tyle powiem, że teren jest ogrodzony, ale da się bez najmniejszego problemu dostać zwykłemu przechodniowi. Ale raczej tylko za dnia.
OdpowiedzUsuńTo mi wygląda na Wołowską...felczernia MSiA
OdpowiedzUsuńEeee, nie felczernia, chociaż parking. :)
OdpowiedzUsuńMam zaćmę i więcej podobnego socrealizmu mieszkaniowego, jaki jest w tle, nie widzę.
OdpowiedzUsuńczy to jest więc odgadnione, czy nie?
OdpowiedzUsuńNie jest. Daję podpowiedź.
OdpowiedzUsuńponieważ inni leżą albo pijani, albo nabzdyczeni, czuję się w patriotycznym obowiązku dopowiedzieć odpowiedź:
OdpowiedzUsuńto ewidentnie teren PIG, konkretnie za muzeum, w którym Romek zniszczył gobelin.
a ten socreal rzekomo mieszkalny, to część sztabu (czy co to tam teraz).
No! A przed muzeum dinuś :)
OdpowiedzUsuńTakiego widoku tam nigdy nie widziałem.
OdpowiedzUsuń