"Nasza" pineska, wbita dość niestarannie; może też miała podtrzymywać artystycznie ułożoną szarfę...? Ale wiatr zawiał i... potem o niej zapomniano. Na tyle dawno to było, że rdzawym zaciekiem zaszła...
Towarzysz w większej (< 30mm ) koronie nie musi być orłem. Z uwagi na specyfikę korony - może być Królem.Niekoniecznie żywym. Może być człowiekiem z kamienia.
Zacięło się "że tak powiem"... Zaczyna mi się wydawać, że tu nie chodzi o rewolucję w znaczeniu polityczno-ustrojowym. Raczej taką jak: artystyczna, obyczajowa lub przemysłowa. Jak bardzo większa,jest większa całość? Gwóźdź plus tablica, gwóźdź plus wiele tablic; a może plus monument jakiś? Nieludzki stwór w koronie: orzeł, lew, niedźwiedź a może smok?
W otoczeniu słusznym i znanym, więc pewnie mało kto na nią zwraca uwagę. Trzeba zsiąść z roweru w każdym razie i do szkoły można pójść, bo tak w biegu to się na nią nie zwraca uwagi. Kilka razy obok kiermasze widziałem jeżeli to pomoże. Obok, czyli za bramą :)
Na upartego, to nawet tam coś widać jakby te szpilki w googlu (łącznie z drugą tablicą na aptece). Ale gdzie w takim razie jest cudzoziemski towarzysz, w większej koronie? Orzeł na tablicy, jest bez korony;zatroskany, zapłakany...?
O, tu jest wszystko z detalami (nie spodziewałem się...): http://www.srodmiescie.art.pl/files/1649262104/krakowskie_przedmiescie_5_4.pdf http://www.srodmiescie.art.pl/files/1649262104/krakowskie_przedmiescie_1_2.pdf
1. Blog został stworzony w celu miłego spędzenia wolnego czasu - postarajmy się, by ten czas był rzeczywiście przyjemny.
2. Blog jest otwarty dla wszystkich chętnych, którzy chcą go współtworzyć. Proszę pisać na: fenomenwarszawy (małpa) gmail (kropka) com. Szczególnie mile widziane są osoby, które juz dały się poznać w internecie jako miłośnicy Warszawy i warszawskich zagadek.
2. Zagadki mogą być fotograficzne typu "gdzie to jest", ale też np. "skąd to zostało zrobione", "co tu się nie zgadza" itp itd, jak również mogą tez być niefotograficzne. Wszystko zależy od Waszej fantazji. Odpowiedni poziom trudności zagadek wyjdzie "w praniu".
3. Nie ma zasady "kto odgadł poprzednią, ten daje następną". Następną może dać kazdy, kto akurat ma dobry pomysł.
4. Nie ma zasady "dajemy następną dopiero, gdy poprzednia jest odgadnięta", jednak w granicach rozsądku. Nie musimy wrzucać 20 nowych zagadek, gdy 20 poprzednich nie jest jeszcze odgadniętych.
5. Wrzucając zagadkę nadajemy jej kolejny numer poprzedzony literą "X" (aby w spisie zagadek łatwiej było znaleźć te jeszcze nieodgadnięte). Odpowiedzi (lub domysły) wpisujemy w komentarzach do posta z zagadką.
6. Wszelkie podpowiedzi (fotopodpowiedzi) autor zagadki umieszcza w poście z zagadką poprzez jego edycję.
7. Po odgadnięciu zagadki, autor edytuje post zagadkowy kasując literę "X" z tytułu i wpisując na jego końcu "Odgadnięte przez ...", jednak bez wpisywania prawidłowej odpowiedzi - ona i tak jest we wpisach.
8. Proszę nie wrzucać zagadek zbyt "detalicznych", elementów powtarzalnych, ani miejsc, do których by się dostać, trzeba przejść przez jakies domofony, ochroniarzy itp. Zagadki generalnie powinny dotyczyć Warszawy, natomiast jeśli ktoś bardzo chce wrzucić zagadkę z najbliższych okolic Warszawy, to proszę bardzo, jednak jest proszony o zaznaczenie tego, że jest to zagadka podwarszawska. Proszony jest też o to, by zagadka ta była ciut łatwiejsza, bo tereny podwarszawskie znamy mniej.
9. Jak coś jeszcze mi przyjdzie do głowy, to dopiszę.
Czy ostrość orła i nieostrość tła spowodowana jest wiszeniem orła na szybie/lustrze?
OdpowiedzUsuńNie. Wisi może ze trzy centymetry od ściany w tle.
OdpowiedzUsuńŚciana jest nieostra bo nie zmieściła się w GO - robiłem na makro - i była odszumiana.
Orzełek wisi tak mniej więcej na wysokości wzroku :)
Coś jak... pineska z ozdobnym łebkiem?
OdpowiedzUsuńBlisko. Na tym sąsiednim wisiała szarfa, jak od wieńca.
OdpowiedzUsuńTen łepek, to ma tak ze trzy centymetry wysokości :)
Wisiała. Czyli już nie wisi. Po imprezie.
OdpowiedzUsuńCoś uroczyście zamykali lub otwierali...
"Nasza" pineska, wbita dość niestarannie; może też miała podtrzymywać artystycznie ułożoną szarfę...? Ale wiatr zawiał i... potem o niej zapomniano.
Na tyle dawno to było, że rdzawym zaciekiem zaszła...
Towarzysz w większej (< 30mm ) koronie nie musi być orłem.
Z uwagi na specyfikę korony - może być Królem.Niekoniecznie żywym.
Może być człowiekiem z kamienia.
Żaden człowiek :)
OdpowiedzUsuńTo jest część dużo większej całości.
Takie gwoździe, do zawieszania właśnie szarf, wieńców, pod głównym motywem, czyli tablicą z pamiątkową treścią :)
Towarzysz jest cudzoziemcem,
Za wolność waszą i naszą?
OdpowiedzUsuńZa wolność może być. Nie wiem, czy za naszą i waszą, ale na pewno w ramach pewnej rewolucji :)
OdpowiedzUsuńZacięło się "że tak powiem"...
OdpowiedzUsuńZaczyna mi się wydawać, że tu nie chodzi o rewolucję w znaczeniu polityczno-ustrojowym. Raczej taką jak: artystyczna, obyczajowa lub przemysłowa.
Jak bardzo większa,jest większa całość? Gwóźdź plus tablica, gwóźdź plus wiele tablic; a może plus monument jakiś?
Nieludzki stwór w koronie: orzeł, lew, niedźwiedź a może smok?
Tablica jak tablica :)
OdpowiedzUsuńW otoczeniu słusznym i znanym, więc pewnie mało kto na nią zwraca uwagę. Trzeba zsiąść z roweru w każdym razie i do szkoły można pójść, bo tak w biegu to się na nią nie zwraca uwagi. Kilka razy obok kiermasze widziałem jeżeli to pomoże. Obok, czyli za bramą :)
Jak tablica rewolucji, to ani chybi węgierskiej, przy wejściu do ASP.
OdpowiedzUsuńNa upartego, to nawet tam coś widać jakby te szpilki w googlu (łącznie z drugą tablicą na aptece).
OdpowiedzUsuńAle gdzie w takim razie jest cudzoziemski towarzysz, w większej koronie? Orzeł na tablicy, jest bez korony;zatroskany, zapłakany...?
Towarzysz to chyba na drugim gwoździu, nie?
OdpowiedzUsuńO, tu jest wszystko z detalami (nie spodziewałem się...):
OdpowiedzUsuńhttp://www.srodmiescie.art.pl/files/1649262104/krakowskie_przedmiescie_5_4.pdf
http://www.srodmiescie.art.pl/files/1649262104/krakowskie_przedmiescie_1_2.pdf
Mówiłem, że towarzysz ma większą koronę? :D
OdpowiedzUsuńOd samego Stefana ;)
Jej, i ja tego nie odgadłem...
OdpowiedzUsuń