Co to było?
Gdzie to było?
Kiedy (orientacyjnie) to było?
Z wyrazami,
alojzy
P.S. To moja pierwsza zagadka, witaj świecie! :)
Что i когда wiedział Er, dla niego bilet na humoreskę irracjonalną.
Где rozgryzali po kawałku lavinka i Er, ale to I am I trafił w sam środek tarczy i to on dostaje miejsce przy oknie podczas lotu do Ameryki − dla pozostałej dwójki może być biznes-klasa ;)
Что i когда wiedział Er, dla niego bilet na humoreskę irracjonalną.
Где rozgryzali po kawałku lavinka i Er, ale to I am I trafił w sam środek tarczy i to on dostaje miejsce przy oknie podczas lotu do Ameryki − dla pozostałej dwójki może być biznes-klasa ;)
No to powitalim. Pojęcia nie mam co to - stawiam na zaplecze Kercelaka powiedzmy w okresie II WŚ.
OdpowiedzUsuńalbo apartamentowce dla niezamożnych na Annopolu przed wojną ;-)
OdpowiedzUsuńEr - apartamentowce dla niezamożnych przed wojną, ale nie te z Annopola, to by było za proste!
OdpowiedzUsuńno to nie mam podjęcia. skupisko takiej deweloperki było jeszcze na słynnym przedpolu Dworca Gdańskiego od Żoliborza, ale tam stały porządne baraki.
OdpowiedzUsuńMi to wygląda na Powiśle, jakaś okolica Portu Czerniakowskiego albo coś.
OdpowiedzUsuńA może to jakieś letnisko podwarszawskie? Np. Marysin Korczaka?
OdpowiedzUsuńPowiśle, ale nie Port Czerniakowski. Żeby nie przedłużać podpowiem, że to takie miejsce (jako kategoria, nie to konkretne) które z bezdomnymi zwyczajowo się kojarzy.
OdpowiedzUsuńpodmoście, ale które? :-)
OdpowiedzUsuńHehe, Powiśle odrzuciłem na dzień dobry jako zbyt oczywiste, a tu figa. No to pod Poniatoszczakiem szczelam.
OdpowiedzUsuńJak widać czasem najbardziej oczywiste odpowiedzi są tymi najlepszymi :)
OdpowiedzUsuńGwoli rozjaśnienia, obrazek jest z Głosu
Kobiet (PPS) i ilustruje bardzo polityczny tekst o bezdomności w stolicy (rozkładówka czwarta i piąta; Jaworowski to oczywiście Rajmund Jaworowski (PPS-FR), a „niedołężny starzec, nałogowy pijaczyna” to Władysław Dehnel (PPS-FR)).
Takich miejsc, zarówno spontanicznych jak i zorganizowanych, było rzecz jasna dużo więcej − o tych ostatnich poczytać można na przykład na drugiej stronie tego wydania Nowin Codziennych.
Aber czy to nie czasem tenci Zep (koń kretnie dziadzia Hindenburg), co to się spłonił ze wstydu?
OdpowiedzUsuńPS. Zarąbisty obrazek z 10 strony tego Głosu Kobiet ("tak wygląda młoda kobieta zniszczona porodami i poronieniami").