No to jazda!
Frazy z kategorii:
1. "dzień":
- fotoplan 1935 [jesteśmy w doborowym towarzystwie]
- klenczon krzysztof [przejdziemy do historii]
2. "tydzień":
- zanadzić się [słownik języka polskiego nie zna takiego słowa...]
- ul bagatela dieu et mon droit [była kiedyś taka zagadka]
- "dziewulski i lange" [była kiedyś taka zagadka?]
- ''marysia sadowska'' [robi się ciekawie]
- alice cooper makijaż [tak, tu znajdziesz krótki kurs jak się na niego ucharakteryzować]
- bajm [ulubiony zespół niektórych warszawiaków]
- bajm w warszawie [super, kiedy koncert?]
- beata kozidrak nogi [na nich piechotą do lata będzie szła]
3. "miesiąc":
- 1491 mikołaj kopernik [wtedy zadał pierwszą swoją warszawską zagadkę]
- prawosławny sierociniec na woli [taka zagadka też była]
- kto zdobył malbork [no jak to kto, Krzyżacy!]
- zagadki na temat warszawy [dobrze trafiłaś/-eś!]
- zanadzić się [niech mi ktoś to przetłumaczy na polski]
- 1339 sąd papieski [sąd wtedy pożegnał się z małymi psami]
4. "cały czas":
- zagadki o warszawie [trafność niemal 100%, bo czasem zagadki są o syrenie]
- bracia zielińscy [zagadka - gdzie bracia Zielińscy imprezowali po nagraniu teledysku do "Od wschodu do zachodu
słońca"?]
- 1491 mikołaj kopernik [BYŁO!]
- 1076 koronacja [wtedy to jeszcze nie było Warszawy, więc się nie liczy]
- zagadki o krakowie [to taka dzielnica na przedmieściach Warszawy, za Jankami, SKM-ką jedzie się ze Śródmieścia
3,5 godziny]
- monika borys [towarzystwo nieco mniej doborowe, niż wcześniej]
OK, tu jest tłumaczenie słowa "zanadzić się" z gwary supraskiej na język ogólnopolski:
OdpowiedzUsuńhttp://www.suprasl.org/dok/Z_Supraskiego_na_Nasze.pdf
http://www.gadki.lublin.pl/gadki/artykul.php?nr_art=697
To ja w takim razie zanadziłem się w Warszawie :)))
nie bardzo rozumiem całą tę sprawę.
OdpowiedzUsuńja można trafić na zagadki za pośrednictwem zwrotu "zanadzić się"?
i nie rozumiem, czego Ty się tego zwrotu czepiasz ;-)
- czuję się niejako wywołany do tablicy, bo tylko raz było to słowo użyte w zagadkach (a przynajmniej raz w treści listu) przez moją skromną osobę.
otóż "zanadzić" znaczy tyle,
co schować w z a n a d r z e. jeżeli więc pytamy "gdzie się zanadził...", znaczy to "gdzie się ukrył, przycupnął..." itd.
być może nie jest to zwrot typowy dla gwary warszawskiej, ale przypomnę, że lektury wzbogacają zasób słownictwa, czego i Tobie życzę.
:-)
odpowiadając na nota bene - zdziwiłbyś się. dla _większości_ ludzi pasek adresu nie istnieje, w przeciwieństwie do google.
OdpowiedzUsuńa swoją drogą najlepsze są frazy z długiego ogona ;)
Jeśli o Alice'a Coopera idzie, uważam, że pokrzywdzony został zespół Kiss. Też powinien mieć swoją niszę.
OdpowiedzUsuńJa umiem pasek adresu, ale też mi się zdarza wpisać adres nie w to okienko co trzeba.
OdpowiedzUsuńApropo statystyk - ciekawe darmowe narzędzie zapodaje niejaki www.tynt.com - wystarczy założyć konto i do kodu strony dopisać kod statystyki. Można zobaczyć nie tylko z czym wchodzą, ale też z czym wychodzą czytelnicy, a także co i ile razy było ze strony kopiowane. I to za friko. Polecam, bo sam używam :)
OdpowiedzUsuń