Według mnie, kluczem do sprawy jest druciany płotek z niebieskimi słupkami (taki jak na większości zmodernizowanych przystanków kolejowych). Druga rzecz nietypowa, to ustrojstwo z dwiema zagiętymi rurami. Jakiś odpowietrznik, czy co, wysokie to najwyżej na metr.
Sklep militarny wydaje się być nowy, albo prowizoryczny; sam lokal współdzielony z czymś jeszcze. Zauważcie jak dużo drzew (gęsty cień w samo południe) tam jest...
Sklep tam jest od dawna. Przynajmniej ja go dawno pamiętam.
Miejsce jest bardzo uczęszczane, jedno z bardziej ruchliwych w mieście, ale zazwyczaj raczej samochodem lub środkami komunikacji miejskiej się tędy przemieszcza.
Niedawno w okolicy miało miejsce pewne wydarzenie, które pozostawiło trwały, aczkolwiek prowizoryczny ślad po sobie.
Najbliższy przystanek kolejowy od tego miejsca jest kilkaset metrów na zachód i kilkanaście .. w dół :D
Po podpowiedziach to mi wychodzą bloki między Solidarności a Długą (reduty Matki Boskiej i Banku, prowizoryczna synagoga itd.), a szybki rzut oka na guglową mapę potwierdza istnienie przybytku znanego jako „Demobil Rambo” pod adresem al. Solidarności 64.
1. Blog został stworzony w celu miłego spędzenia wolnego czasu - postarajmy się, by ten czas był rzeczywiście przyjemny.
2. Blog jest otwarty dla wszystkich chętnych, którzy chcą go współtworzyć. Proszę pisać na: fenomenwarszawy (małpa) gmail (kropka) com. Szczególnie mile widziane są osoby, które juz dały się poznać w internecie jako miłośnicy Warszawy i warszawskich zagadek.
2. Zagadki mogą być fotograficzne typu "gdzie to jest", ale też np. "skąd to zostało zrobione", "co tu się nie zgadza" itp itd, jak również mogą tez być niefotograficzne. Wszystko zależy od Waszej fantazji. Odpowiedni poziom trudności zagadek wyjdzie "w praniu".
3. Nie ma zasady "kto odgadł poprzednią, ten daje następną". Następną może dać kazdy, kto akurat ma dobry pomysł.
4. Nie ma zasady "dajemy następną dopiero, gdy poprzednia jest odgadnięta", jednak w granicach rozsądku. Nie musimy wrzucać 20 nowych zagadek, gdy 20 poprzednich nie jest jeszcze odgadniętych.
5. Wrzucając zagadkę nadajemy jej kolejny numer poprzedzony literą "X" (aby w spisie zagadek łatwiej było znaleźć te jeszcze nieodgadnięte). Odpowiedzi (lub domysły) wpisujemy w komentarzach do posta z zagadką.
6. Wszelkie podpowiedzi (fotopodpowiedzi) autor zagadki umieszcza w poście z zagadką poprzez jego edycję.
7. Po odgadnięciu zagadki, autor edytuje post zagadkowy kasując literę "X" z tytułu i wpisując na jego końcu "Odgadnięte przez ...", jednak bez wpisywania prawidłowej odpowiedzi - ona i tak jest we wpisach.
8. Proszę nie wrzucać zagadek zbyt "detalicznych", elementów powtarzalnych, ani miejsc, do których by się dostać, trzeba przejść przez jakies domofony, ochroniarzy itp. Zagadki generalnie powinny dotyczyć Warszawy, natomiast jeśli ktoś bardzo chce wrzucić zagadkę z najbliższych okolic Warszawy, to proszę bardzo, jednak jest proszony o zaznaczenie tego, że jest to zagadka podwarszawska. Proszony jest też o to, by zagadka ta była ciut łatwiejsza, bo tereny podwarszawskie znamy mniej.
9. Jak coś jeszcze mi przyjdzie do głowy, to dopiszę.
Chyba z definicji nieśmiertelników nie da się wybić? Można co najwyżej... ja wiem... deportować?
OdpowiedzUsuńul. Koracjego?
Ale zawsze można nastraszyć :D
OdpowiedzUsuńZresztą to trzeba by sprawdzić konfrontując z którymś z nich nasza Sztachetę Bojową ;)
Nie, Corazzi leży blisko, ale też nie podchodzi :)
Wydaje się, że obok jest coś z szybami w kolorze brązu, takie przyciemnione i tworzy rudawy odblask.
OdpowiedzUsuńCholera, mi też pasował Azymut na Corazziego...
OdpowiedzUsuńDrugi punkt jest na Miedzianej, ale jak ostatnio tam byłem, wyglądał Zupełnie Inaczej.
Miedziana ze względu na kolor? :D
OdpowiedzUsuńNie, Corazzi był bliżej :)
A czy obok jest coś z brązu, to nie pamiętam, ale niekoniecznie.
Może to być któryś z bloków osiedla Za Żelazną Kurt... Bramą. Ale nie wiem który :/
OdpowiedzUsuńWedług mnie, kluczem do sprawy jest druciany płotek z niebieskimi słupkami (taki jak na większości zmodernizowanych przystanków kolejowych).
OdpowiedzUsuńDruga rzecz nietypowa, to ustrojstwo z dwiema zagiętymi rurami. Jakiś odpowietrznik, czy co, wysokie to najwyżej na metr.
Sklep militarny wydaje się być nowy, albo prowizoryczny; sam lokal współdzielony z czymś jeszcze. Zauważcie jak dużo drzew (gęsty cień w samo południe) tam jest...
Sklep tam jest od dawna. Przynajmniej ja go dawno pamiętam.
OdpowiedzUsuńMiejsce jest bardzo uczęszczane, jedno z bardziej ruchliwych w mieście, ale zazwyczaj raczej samochodem lub środkami komunikacji miejskiej się tędy przemieszcza.
Niedawno w okolicy miało miejsce pewne wydarzenie, które pozostawiło trwały, aczkolwiek prowizoryczny ślad po sobie.
Najbliższy przystanek kolejowy od tego miejsca jest kilkaset metrów na zachód i kilkanaście .. w dół :D
Nie podejrzewałem, że za "kolejowym" płotkiem śmigają pociągi; zwracam tylko uwagę na nietypowy element - o ile dobrze widzę...
OdpowiedzUsuńRuchliwe samochodowowo? Czyżbyś mówił o przepołowionej osi saskiej i kibicował przypuszczeniom HP ?
Z Osi zgadza się ze to blok, ale z tym ruchem samochodowym to bym nie przesadzał.
OdpowiedzUsuńMarszałkowska?
Tak. W pobliżu przebiega Marszałkowska :)
Niedaleko znajdowała się znana, a bliżej mniej znana reduta powstańcza.
Po podpowiedziach to mi wychodzą bloki między Solidarności a Długą (reduty Matki Boskiej i Banku, prowizoryczna synagoga itd.), a szybki rzut oka na guglową mapę potwierdza istnienie przybytku znanego jako „Demobil Rambo” pod adresem al. Solidarności 64.
OdpowiedzUsuńBrawo :D
OdpowiedzUsuńW "moim" google`u to jest pod nr 60.
OdpowiedzUsuńNumeru nie znam. Innego demobilu tam nie ma :)
OdpowiedzUsuńZatem traktujmy to jako korektę zeznania Alojzego. :)
OdpowiedzUsuńSprawdziłem - 60. Ale Solidarności starczyło by za odpowiedź :)
OdpowiedzUsuń