czwartek, 26 lipca 2012

2476 ... czyli tysiąclecie śmierci Wlada Palownika ...

... zwanego Drakulą.


Ten to potrafił zrobić sobie cyrk ;)

A jak tak, to poproszę o odpowiedź, gdzie w Warszawie był "Cyrk" w okresie międzywojennym?

Od razu zwracam uwagę na cudzysłów, ponieważ nie chodzi mi o cyrk, tylko o coś, czego było w wymienionym  dwudziestoleciu trzy, ale wystarczy mi adres jednego :)


W obliczu igrzysk, które w Lądku się zaraz rozpoczną, MichalJ sportowe fany moments  sobie obejrzy :)

9 komentarzy:

  1. Złota/Żelazna alias Pekin?

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie pasuje.
    Pekin był domem mieszkalnym, a ten, (te dokładnie) to, podpowiem, miały inne przeznaczenie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Na Wiejskiej, jak i dziś...

    OdpowiedzUsuń
  4. Może tak mówiono na komisariaty policji?

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale ich było więcej. A może chodzi o osiedla dla bezdomnych? Że niby Annopol, południowy Żerań i... coś trzeciego?

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałem na myśli południowy Żoliborz...

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie. To są konkretne adresy, a nie osiedla.

    Jeden adres na Pradze, dwa po lewej stronie Wisły,
    osobno dla mężczyzn i osobno dla kobiet.

    Trop z bezdomnymi bardzo dobry :)

    OdpowiedzUsuń
  8. na ulicach Jagiellońskiej 19, Dzikiej 62 (od 1930 r., kiedy zmieniono numerację ulicy: Dzika nr 4) oraz Leszno 93 (dom noclegowy dla kobiet).
    Z gógla.

    OdpowiedzUsuń
  9. To gógiel takie rzeczy wie? Koniec świata ...

    A ja to u Rodaka wygrzebałem, który sam pisze:
    "Warszawskie noclegownie międzywojenne nie doczekały się jak dotąd opracowania."

    Gwoli ścisłości trzeba dodać, że:
    "Oczywiście na terenie przedwojennej Warszawy funkcjonowało znacznie więcej miejsc (przytułków, schronisk, osiedli baraków), w których mogli
    schronienia szukać jednak przede wszystkim bezdomni i bezrobotni.
    Dom noclegowy tym różnił się np. od przytułku, że pozostawał miejscem przechodnim, które z samego rana należało opuścić, po to, by na noc ewentualnie do niego powrócić.
    Jedyną funkcją domu noclegowego było więc zapewnienie
    schronienia w nocy, czasem wydawano odpłatne posiłki. Poza wymienionymi, żadnych więc innych zadań nie spełniał.
    Przynajmniej takowych nie przewidywano."

    OdpowiedzUsuń