czwartek, 18 października 2012

2566

gdzie widziano pysk psa?




dzięń dobry.
ponieważ, jak się zdaje, obecni a także momentalnie nepřítomni nie widzieli widoku,
zachęcam do zgadywania po poszlakach.
bo co innego nam pozostaje?
odpowiedź na pytanie "co to może być?" przyniesie tę na "gdzie to może być?"

na zachętę dodam, że, choć istotnie jest ukryte przed ciekawskich wzrokiem, jest to w Śródmieściu.
była wszak spora szansa, że ktoś to zna z autopsji... ;-)

to jest od tyłów pewnej instytucji. ogrodzonych i dostępnych nie przez okrągłą dobę, ale wciąż.
co to za instytucja? skąd na niej pieski?

to nie jedyne zwierzaki wyobrażone w tym miejscu, ale nie jest to nic związanego z zoologią.
za to, tak, sentymentalna dzielnica Marcina ;-/


zauważam brak triumfu woli i na odwrót!

są to fragmenty dobudówki powojennej do zasadniczej części przedwojennej, która jest dobrze znana, jako dobrze widoczna przyulicznie.


także niedaleko MDMu, ale dalej niż moja poprzednia zagadka z domkiem.

IamI finalnie wstrzelił się z prawidłową odpowiedzią. gratuluję!
obiekt zagadkowy do obejrzenia zaś we blogu oraz oczywiście na żywca.
dziękuję za uwagę.



34 komentarze:

  1. nie ma odpowiedzi, więc jest podpowiedź.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdybym był widział pierwszego psa, to pewnie i rozpoznałbym drugiego...

    OdpowiedzUsuń
  3. byłem pewien, że poznasz po drugim psie.
    może więc jednak ktoś pozna po dwóch psach naraz?

    OdpowiedzUsuń
  4. Gdyby nie psy, to na myśl przyszłyby mi arkady po bokach kościoła Wszystkich Świętych... Ale z psami, to nie poznaję.

    OdpowiedzUsuń
  5. to tam! dokleiłem psy.

    jednak nie...

    OdpowiedzUsuń
  6. Czy to pochodzi z lat 30-tych XX wieku?

    OdpowiedzUsuń
  7. Tyły Świętokrzyskiej między Mazowiecką i Jasną?

    OdpowiedzUsuń
  8. 19 pytań :-)
    jak żem mówił: co to może być?

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie mam pojęcia gdzie to, ale chętnie pójdę i zobaczę na żywo :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja te mordy gdzieś chyba widziałem...

    OdpowiedzUsuń
  11. Weterynarz? Związek kynologiczny? :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Taaaa...pewnie dla zwierzątek :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Hr - to już bliżej
    Cryo - w pewnym sensie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Szkoła Podstawowa? Gimnazjum? Zakładając, że dzieci w tym wieku są jak zwierzęta.

    OdpowiedzUsuń
  15. wiersz "Pantofelek" Bursy, to chyba jedyny, jaki znam na pamięć.
    ale nie, żadna uczelnia ;-), choć nadal blisko.

    OdpowiedzUsuń
  16. kolejne podszepty i podjudzenia.

    OdpowiedzUsuń
  17. Instytut Zoologii PAN, ul. Wilcza 64?

    OdpowiedzUsuń
  18. chyba zoofilii.
    "nie jest to nic związanego z zoologią"

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie tyle brak czegoś-tam, co po prostu chyba nigdy tam nie byłem...

    OdpowiedzUsuń
  20. to już wiemy, lecz brak jest chęci zgadywania po poszlakach, snucia domysłów etc.

    OdpowiedzUsuń
  21. Odpowiedzi na próby zgadywania były raczej zniechęcające...

    OdpowiedzUsuń
  22. Południe czy Północ city?

    OdpowiedzUsuń
  23. o, przepraszam! podpowiedź mogła być cokolwiek niejasna dla poniektórych uczestników festynu - chodzi o Śródmieście zdecydowanie Południowe.

    instytucja. z przodu przedwojenna i znana. z tyłu - jak widać - nieznana, powojenna.
    zwiarzaki.

    OdpowiedzUsuń
  24. :D
    niestety, nie... ale tok rozumowania właściwy.

    OdpowiedzUsuń
  25. aha - dobudówka będąca przedmiotem zagadki styka się z POwojenną częścią frontową, ale PRZEDwojenna część frontowa jest najbardziej znana w przypadku tej instytucji.

    OdpowiedzUsuń
  26. dzieci są dobrym tropem. co jeszcze mam dodać? :-)

    OdpowiedzUsuń
  27. To może tyłek szpitala dziecięcego przy Litewskiej (strzelam). Tam też są takie chaszcze od podwórka, choć psich mord nie kojarzę.

    OdpowiedzUsuń
  28. no, wreszcie! mój Murzyn!
    rozwiązanie z uzasadnieniem podam wieczorkiem, ça va? ;-)

    OdpowiedzUsuń