MichalJ szybko odgadł. Powinien dostać piosenkę. A że dwie piosenki są lepsze, niż jedna, dostaje 2 w 1 - włala!
wtorek, 30 października 2012
2578.
Gdzie przycupnął ten kanciasty orzełek?
H_Piotr.
MichalJ szybko odgadł. Powinien dostać piosenkę. A że dwie piosenki są lepsze, niż jedna, dostaje 2 w 1 - włala!
MichalJ szybko odgadł. Powinien dostać piosenkę. A że dwie piosenki są lepsze, niż jedna, dostaje 2 w 1 - włala!
Etykiety:
architektura,
Art Déco,
czerń i biel,
dekoracja,
detal,
mała architektura,
orzełek,
płaskorzeźba
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
NIK powinien zbadać, kto kolor ukradł.
OdpowiedzUsuńOwszem :)
OdpowiedzUsuńPowinien.
Tajniak z ambasady się o fotografowanie nie czepiał? :)
OdpowiedzUsuńMoże gdyby zauważył, że robię zdjęcie, toby się czepnął :)
OdpowiedzUsuńgdzie Rzym, gdzie Krym? :-)
OdpowiedzUsuńz utęsknieniem czekam aż ktoś czepnie się mnie za robienie zdjęć na ulicy. przygotowałem sobie bowiem na tę okazję zwięzłą odpowiedź w formie propozycji.
A propos tajniaków z ambasady sami-wiecie-którego-państwa, to znam historię, że czepiali się studentów mierzących w ramach ćwiczeń polowych parametry łuku tramwajowego na Filtrowej/Krzywickiego.
OdpowiedzUsuńMnie też się czepiali, jak łaziłem po Filtrowej z aparatem, nie robiąc jeszcze zdjęć. Ale czepiali się w miarę spokojnie i szybko odpuścili, więc machnąłem ręką.
OdpowiedzUsuńi trafiłeś?
UsuńTrafiłem. Na Filtrową ;)
UsuńJa, dość dawno temu, miałem praktyki geodezyjne w parku Morskie Oko, co było przyczyną częstych wizyt milicjantów kontrolujących nasze zezwolenia na wniosek pracownic pobliskiej ambasady KrajuKtóregoJużNieMa, zarzucających nam robienie pomiarów ich suszących się gaci ;)
OdpowiedzUsuń