poniedziałek, 22 października 2012

2569. - Głodna syrenka to zła syrenka.

Gdzie ta głodna syrenka zapałała miłością do bagietki i wina? Co mogłaby zjeść w tym miejscu jeszcze 10 lat temu?
H_Piotr.
PS. Mam nadzieję, że to nie jest sieciówka i takie neony nie wiszą teraz na co drugim rogu...

Marcin odpowiedział w dwóch etapach i dostaje bagietkę i wino.

7 komentarzy:

  1. To Powiśle jezd, Topiel. Ale nie pamiętam co tam było dekadę temu.

    OdpowiedzUsuń
  2. To tam. No to druga część jeszcze poczeka na swojego "odpowiedziciela".

    To była właśnie ta syrenka, o której mówiłem, że mam nadzieję, że jeszcze jej nie złowiłeś :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O tej syrence wiem od jakiegoś czasu, ale nie miałem kiedy pójść i cyknąć. Szczególnie, że chciałem wieczorkiem, gdy świeci.

    A tam na Topiel to nie była fabryka czekolady, przekształcona w zakłady państwowe i zburzona pod apartamą?

    OdpowiedzUsuń
  4. Otóż to! ZPC "Syrena", wcześniej "Fuchs".

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję za nagrodę - bagietkę już zjadłem a wino grzane z przyprawami proszę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Niedługo się zacznie sezon, to się gdzieś takiego napijem.

    OdpowiedzUsuń